Kreml pochwalił we wtorek szefa Tesli Elona Muska za zaproponowany przez niego scenariusz pokoju między Rosją a Ukrainą. - To bardzo pozytywne, że ktoś taki jak Elon Musk szuka pokojowego wyjścia z tej sytuacji - powiedział dziennikarzom rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Jak stwierdził, "w przeciwieństwie do wielu zawodowych dyplomatów, Musk wciąż szuka sposobu na osiągnięcie pokoju". - A osiągnięcie pokoju bez spełnienia warunków Rosji jest absolutnie niemożliwe - dodał. Zanim jeszcze głos zabrał Pieskow, propozycja Muska znalazła uznanie w programie rosyjskich propagandystów. - Ma bardzo subtelne zrozumienie obecnej sytuacji. Jego komentarze nie były oparte na emocjach - ocenił prokremlowski pracownik publicznej telewizji Rusłan Ostaszko. Wojna w Ukrainie. Propozycja Elona Muska Elon Musk zaproponował warunki pokoju pomiędzy Ukrainą a Rosją. Te miałyby opierać się o przeprowadzone pod nadzorem ONZ referendum. Multimiliarder uznał, że jeśli "taka będzie wola ludu, Rosja odejdzie". Odniósł się także do Krymu. "Formalnie należy do Rosji. Tak jak jest od 1783 r." - napisał Musk. Na rekcję władz w Kijowie i ukraińskich polityków nie trzeba było długo czekać. Prezydent Wołodymyr Zełenski zapytał: "Którego Elona Muska wolicie?" - tego, który popiera Ukrainę czy tego, który popiera Rosję. Multimiliarderowi odpowiedział także doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak. "Istnieje lepszy plan pokojowy. 1. Ukraina wyzwala swoje terytoria. W tym anektowany Krym. 2. Rosja podlega demilitaryzacji i obowiązkowej denuklearyzacji, więc nie może już zagrażać innym. 3. Przestępcy wojenni zostają doprowadzeni przed trybunał międzynarodowy" - napisał Podolak. "Plan" Muska skrytykował też były ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk. "Odp***l się - to moja bardzo dyplomatyczna odpowiedź" - napisał. Negocjacje pokojowe Ukraina-Rosja W czerwcu Rosja oświadczyła, że jest gotowa negocjować porozumienie pokojowe. Mychajło Podolak powiedział wówczas, że negocjacje z Kremlem dotyczą tylko spraw humanitarnych. Tłumaczył, że Rosja nadal utrzymuje, że "wyzwala" Ukrainę i zarzucił Rosji, że żyje w fikcyjnym świecie.