- Zleciłem kontrolę czołgów Leopard w Niemczech. Nie oznacza to wiele - jest to ewentualne przygotowanie do ewentualnej decyzji o przekazaniu czołgów - mówił Pistorius. - Jest wielu sojuszników, którzy są przeciwni tej dostawie. Należy rozważyć wszystkie "za" i "przeciw" - podkreślił. - Nie ma też decyzji w sprawie zielonego światła dla innych krajów w sprawie Leopardów - przekazał korespondent Polsat News Tomasz Lejman. - Priorytetem numer jeden, który omówiliśmy w Ramstein, jest obrona przeciwlotnicza Ukrainy - kontynuował minister obrony Niemiec. Jego zdaniem "w pomocy Ukrainie w walce z Rosją ważne są szkolenia, długofalowość dostaw oraz naprawa sprzętu". - Siły Ukrainy muszą być gotowe, aby od razu wykorzystywać dostarczony sprzęt - stwierdził. Przypomniał, że Berlin dostarczy systemy Patriotów oraz pociski sterowane. - Będzie to całościowy pakiet, łącznie ze szkoleniem - podkreślił. Całość niemieckiego pakietu ma zostać zrealizowana wiosną. Do Ukrainy ma też trafić około 40 wozów opancerzonych. Dziennikarze pytali też ministra, czy Niemcy zgodzą się, żeby Polska wysłała te czołgi. Odpowiedź była wymijająca. Leopardy dla Ukrainy. Zachód podzielony Osią sporu wśród krajów Zachodu jest kwestia dostarczanie Ukrainie czołgów bojowych, których oczekuje Kijów. Jak wskazuje AP, szersze wahania co do wysłania czołgów do Ukrainy zachwiały koalicją, ponieważ Niemcy stoją w obliczu rosnącej presji, by dostarczyć czołgi Leopard 2 do Kijowa lub przynajmniej utorować drogę innym krajom - takim jak Polska - do dostarczenia niemieckich Leopardów z ich własnych zapasów. Stany Zjednoczone odmówiły dostarczenia czołgów M1 Abrams, powołując się na złożoną konserwację tego sprzętu i wyzwania logistyczne związane z zaawansowanym technologicznie pojazdem. USA uważają, że bardziej produktywne byłoby wysłanie Leopardów, ponieważ wielu sojuszników je posiada, a wyszkolenie ukraińskich wojsk do ich wykorzystania byłoby łatwiejsze, niż w przypadku Abramsów. Wielka Brytania ogłosiła w zeszłym tygodniu, że wyśle czołgi Challenger 2 i stwierdziła, że jest to naturalny postęp w pomocy wojskowej dla Ukrainy. Czołgi Leopard dla Ukrainy. Zełenski sfrustrowany Prawie 11 miesięcy po rosyjskiej inwazji prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził frustrację z powodu niewystarczającej ilości uzbrojenia od zachodnich sojuszników. Jak wskazuje AP, przemawiając za pośrednictwem łącza wideo na marginesie dorocznego spotkania Światowego Forum Ekonomicznego w Davos w Szwajcarii, Zełenski przedstawił zawoalowaną krytykę głównych sojuszników, takich jak Niemcy i Stany Zjednoczone, którzy wahali się przed wysłaniem czołgów.