- Putin spełnia wszystkie przesłanki zbrodniarza wojennego; nadejdzie więcej sankcji - powiedział prezydent USA na spotkaniu z organizacjami pomagającymi uchodźcom z Ukrainy. - Musimy zwiększać nasze wysiłki, musimy koordynować pomoc z rządem Ukrainy, oni wiedzą co jest im potrzebne - powiedział prezydent USA. 10 mln ludzi opuściło swoje domy Biden podkreślił, że jest w Polsce, by zobaczyć na własne oczy kryzys humanitarny wywołany rosyjską inwazją na Ukrainę. Przyznał, że żałuje, iż nie może przekroczyć granicy z Ukrainą i zobaczyć, jak tam wygląda sytuacja. - Nie pozwalają mi przejechać przez granicę i chyba mają rację - dodał. - Wy, przedstawiciele organizacji pomocowych i humanitarnych, mówicie mi o tym, co robicie, jak sytuacja wygląda tam i co możemy zrobić więcej - powiedział prezydent USA. Wyliczał, że 10 mln ludzi musiało opuścić swoje domy, 3,8 mln ludzi uciekło do innych krajów, w tym milion dzieci, 12 mln osób potrzebuje pomocy. Wskazywał, że wojna pochłonęła tysiące ofiar cywilnych. Zwracał również uwagę, że setki tysięcy ludzi na Ukrainie jest odciętych od pomocy, m.in. w takich miejscach, jak Mariupol. - Jest to coś nie do wyobrażenia, oglądaliśmy to w filmach katastroficznych - mówił prezydent USA. - Nawet Polacy, którzy wiedzą, jacy są Ukraińcy, bardzo dobrze ich znają, być może są zaskoczeni, ile odwagi, ile woli oporu ma naród ukraiński - powiedział prezydent USA. Joe Biden w Polsce: To jest nasze zobowiązanie Joe Biden podkreślał m.in. znaczenie jedności i demokracji we współczesnym świecie. - Mówiliśmy już o tym, panie prezydencie, wielokrotnie: najważniejszą rzeczą, którą możemy zrobić, to utrzymanie demokracji zjednoczonej. Nasze wysiłki na rzecz zatrzymania tego zniszczenia, które postępuje z rąk człowieka, którego określiłem jako zbrodniarza wojennego. Myślę, że spełnia wszystkie przesłanki tej definicji - zaznaczył amerykański przywódca. Jak zaznaczył, zaskoczeniem może być jedność świata zachodniego wobec agresji Rosji na Ukrainę. Przypomniał, że na Rosję nałożono najsurowsze sankcje w historii świata, a będą kolejne. - Ale jest jeszcze dużo cierpienia. Ja, podobnie jak wielu z was w przeszłości, odwiedzałem obozy dla uchodźców na całym świecie. Widziałem, co jest problemem dla ludzi, którzy muszą za sobą zostawić wszystko, całe swoje życie - mówił Biden. - Widziałem te katastrofy, dzieci, niemowlaki, matki. Nie trzeba rozumieć języka, którym mówią, wystarczy popatrzeć im głęboko w oczy, w ten ból, który jest głęboko w ich oczach. Chyba nie ma nic gorszego dla rodzica, niż cierpienie jego dziecka - podkreślił. Przekonywał, że działalność organizacji działających na rzecz uchodźców, ma olbrzymie znaczenie. - I o to właśnie tutaj chodzi. To jest nasze zobowiązanie, a wy wypełniacie te zobowiązania codziennie - mówił prezydent USA. Biden zwracając się do przedstawiciel organizacji humanitarnych podziękował im za pomoc udzielaną uchodźcom. - Amerykanie są dumni z tych wysiłków. Chciałbym podziękować wam wszystkim wiem, że wszyscy robicie co w waszej mocy - mówił prezydent USA. - Czy to żywność, czy koce, czy gotówka, czy pomoc dla zespołów medycznych. Oni potrzebują tego teraz, tak szybko, jak możemy to wysyłać - dodał Biden. Duda do Bidena: Pańska obecność tutaj to znak wsparcia Głos zabrał także prezydent Andrzej Duda. Na początku podziękował całej amerykańskiej delegacji za wizytę w Polsce. - Wizyta prezydenta to dla nas znak wsparcia - mówił Duda. - Chcę podziękować wszystkim Polakom, którzy przyjęli w swoich domach gości z Ukrainy - powiedział Duda. Dodał, że "sytuacja jest niezwykle trudna". - Ogromne poświęcenie ze strony wolontariuszy, strażaków, kościołów. Dziękujemy za wsparcie z zagranicy. To wyzwanie dla całego wolnego świata - powiedział polski prezydent. Duda przekazał prezydentowi Stanów Zjednoczonych wyrazy wdzięczności. - Pańska obecność tutaj to wielkie świadectwo jedności w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, ogromnego wsparcia, jak również znaczenia, jakie Stany Zjednoczone mają dla stabilności pokoju światowego, dla przywracania pokoju w miejscach, gdzie dzieją się trudne sytuacje, gdzie ktoś porywa się na akty agresji wobec innych demokratycznych, wolnych narodów. Tak jak to dzisiaj dzieje się wobec Ukrainy, gdzie rosyjska agresja niestety od praktycznie miesiąca jest faktem - powiedział. Sytuację w Ukrainie relacjonujemy NA ŻYWO tutaj.