Czołowy propagandysta kanału Rossija1 Władimir Sołowjow ponownie skierował swoje słowa w kierunku Niemiec. Tym razem adresatką była Annalena Baerbock, minister spraw zagranicznych Niemiec, którą na antenie programu nazwał "szalonym głupcem". Rosja. Sołowjow ostro o niemieckiej minister. "Berlin zapłonie" - Annaleno Baerbock, zobaczysz, jak z powodu twojej skorumpowanej głupoty Berlin zapłonie, a na Reichstagu zawiśnie sztandar zwycięstwa. Jesteś głupią babą, która próbuje pomścić męża swojej babki, ale nie swojego dziadka, który walczył przeciwko sowieckim żołnierzom pod Königsbergiem. Cóż, teraz jest to Kaliningrad - mówił Sołowjow, kilkukrotnie nazywając niemiecką minister "głupią". Nie posłużył się również nazwą Królewiec, a Kaliningrad, której już się nie praktykuje. Następnie zaznaczył, że Niemcy stale powtarzają, że "zapłacą więcej z pieniędzy swoich podatników". Polecił też Baerbock, aby "zapuściła wąsy". - Wtedy przestaniesz być całowana przez głupców, takich jak ty oraz pozostali europejscy ministrowie spraw zagranicznych - dodał Sołowjow. Czytaj również: Niemiecki minister przyznaje. UE nie osiągnie swojego celu Sołowjow do Annaleny Baerbock. "Jesteś nikim" - I najważniejsze - zdajesz sobie sprawę z tego, że zanurzasz etnicznych Niemców w płomieniach wojny? Ty, która nawet nie byłaś przez nikogo wybrana. Jesteś nikim, w rządzie tylko dzięki głupiemu Olafowi Scholzowi. Gdzie prowadzisz niemiecki naród? - pytał Sołowjow, po czym ponownie pytał, "kto dał Baerbock prawo do zanurzania Niemców w płonieniach wojny?". - Po co to wszystko? Chcecie dać Ukraińcom więcej pieniędzy należących do niemieckich podatników, którzy z minuty na minutę stają się coraz biedniejsi? - kontynuował propagandysta. Śledź wojnę w Ukrainie, czytaj raport Interii. Sołowjow a Niemcy. Kolejny przytyk propagandysty Władimir Sołowjow nie po raz pierwszy uderzył w Niemcy. Jeszcze końcem października twierdził, również na antenie Rossija1, że "nastąpiło załamanie stosunków z Niemcami". - Początkowo twierdzili, że mogą dostarczać jedynie leki i hełmy (dla Ukrainy - red.) Po jakimś czasie stwierdzili: "Będziemy dostarczać co tylko potrzebują" - mówił propagandysta. Nie były to jednak jedyne słowa, jakie padły pod adresem Niemiec. Idąc o krok dalej zaznaczył, że Federacja Rosyjska przejmie Berlin. - Nie mamy innego wyboru. Zakończymy (wojnę w Ukrainie - red.) i ponownie zajmiemy Berlin, ale tym razem się z niego nie wycofamy - dodał. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!