W środę i czwartek przedstawiciele ukraińskiego ruchu oporu na okupowanych terenach południa Ukrainy przeprowadzili udane zamachy na rosyjskiego okupanta w Nowej Kachowce i lokalnego kolaboranta w Melitopolu - poinformował portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, prowadzony przez ukraińskie Siły Operacji Specjalnych. 61-letni Rosjanin Siergiej Twietinski przyjechał na okupowane tereny Ukrainy, by tworzyć tam struktury partii Sprawiedliwa Rosja. W środę samochód mężczyzny współpracującego z okupacyjną administracją został wysadzony w powietrze. Dzień później w Melitopolu zginął kolaboracyjny policjant Ołeksandr Miszczenko, pracujący jako ochroniarz namiestników z nadania Moskwy. Ucierpiał również "kolega" zdrajcy Jurij Akimow, który w ciężkim stanie trafił do szpitala - czytamy w komunikatach rządowego serwisu. Miszczenko przed inwazją był szefem wydziału policji miejskiej. Po zdobyciu miasta poszedł na współpracę z Rosjanami i pozostał na swoim stanowisku. "Po raz kolejny przypominamy - Rosjanie tymczasowo zajęli (nasze) terytoria, lecz ich nie kontrolują. Pomimo wszelkich represji lokalni mieszkańcy nadal stawiają opór" - podkreślono na łamach wojskowego portalu. Melitpol: Fikcyjne referendum i aneksja Wojska rosyjskie zdobyły Melitopol w marcu 2022 r. We wrześniu prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret o wcieleniu obwodu zaporoskiego do Rosji. Decyzja ta nie jest uznawana przez prawie żaden kraj na świecie. W marcu Rosja wyznaczyła Melitopol na stolicę okupowanego obwodu. W Melitopolu regularnie dochodzi do aktów sabotażu i zamachów na rosyjskie kierownictwo lub współpracujących z nim lokalnych mieszkańców. Przed wojną miasto liczyła 155 tys. mieszkańców.