"W Mariupolu po raz pierwszy od dziesięcioleci i najpewniej po raz pierwszy od wtargnięcia nazistów z powodu odwodnienia zmarła sześcioletnia dziewczynka. Ratownicy wydobyli ją spod gruzów budynku" - napisała na Facebooku Denisowa. We wtorek w mieście Malin w obwodzie żytomierskim wskutek ostrzału zniszczono siedem domów - zginęło pięć osób, w tym dwoje dzieci urodzonych w ubiegłym roku. "Takie działania sił zbrojnych Rosji są bezpośrednim zagrożeniem dla życia i zdrowia cywilów, przeczą normom międzynarodowego prawa humanitarnego i naruszają podstawowe prawa dzieci - prawo do życia i ochrony zdrowia" - podkreśliła. Denisowa zaapelowała do krajów NATO o zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Ukrainą.Odnosząc się później do sprawy nieznanego losu 55 dzieci z domu dziecka w mieście Worzel, doradca prezydenta Kyryło Tymoszenko poinformował o ich ewakuacji do szpitala w Kijowie.