"Ciało zabitego znajduje się obecnie na terytorium czasowo okupowanym przez Rosjan, a ostateczne potwierdzenie jego tożsamości będzie możliwe dopiero po jego sprowadzeniu i przeprowadzeniu niezbędnych ekspertyz" - przekazano w mediach społecznościowych brygady. W komunikacie wyrażono wyrazy współczucia bliskim zabitego. "Zemsta będzie nieuchronna" - pokreślono. Wcześniej producentka BBC Sofia Kochmar-Tymoszenko poinformowała, że mężczyzna rozstrzelany przez Rosjan został rozpoznany przez swoją siostrę. - Rozpoznałam go, na 100 procent to mój brat. To jego oczy, to jego głos i sposób, w jaki palił papierosa - zacytowała kobietę. Kochmar-Tymoszenko prosiła jednak o niepodawanie konkretów do czasu przekazania informacji najbliższym. Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar na swoim kanale Telegram wezwała również do wstrzymania się z przekazywaniem informacji identyfikujących ofiarę do chwili oficjalnego potwierdzenia tożsamości zabitego. "Ofiary i ich rodziny powinny być traktowane z szacunkiem. Choć media społecznościowe i taktowne zachowanie są nie do pogodzenia, należy poczekać, aż tożsamość zamordowanego jeńca zostanie oficjalnie potwierdzona przez jego dowódcę" - napisała. Ukraińcy oddają hołd zamordowanemu jeńcowi. "Bohaterom chwała" piszą w mediach Na krążącym od poniedziałku w internecie nagraniu wideo widoczny jest ukraiński jeniec. Gdy wypowiada słowa "Chwała Ukrainie", niewidoczny w kadrze rosyjski wojskowy rozstrzeliwuje go z karabinu maszynowego ze słowami "Zdychaj, s...". Po opublikowaniu drastycznego filmu, Ukraińcy w mediach społecznościowych zaczęli oddawać hołd zamordowanemu. "Bohaterom Chwała" - odpowiadają na ostatnie słowa wypowiedziane przez jeńca. 27-letnia Eugenia, która również w ten sposób chciała uczcić pamięć żołnierza, przyznała, że wierzy, iż ukraiński bohater "usłyszy odpowiedź na swoje słowa". Kobieta przyznała, że "wzruszyła się", gdy zobaczyła setki podobnych wpisów. - Najbardziej rozczula mnie to, że nie potrzebujemy opatrywać w komentarze swoich wpisów, bo każdy wie o co chodzi i wiele osób czuje, że musi odpowiedzieć poległemu Bohaterowi - powiedziała Eugenia. Wyjątkowa grafika Z kolei ukraiński artysta Nikita Titow zareagował na nagranie obrazem, na którym widnieją te dwa słowa - "Bohaterom Chwała". W miejscu litery "O" można zobaczyć sylwetkę zabitego przez rosyjskich żołnierzy Ukraińca. Grafika szybko stała się popularna wśród ukraińskich użytkowników Facebooka, Twittera i Instagramu. Wołodymyr Zełenski zabiera głos Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski również umieścił na swoim Twitterze post bez dodatkowych komentarzy: "Bohaterowi Chwała! Bohaterom Chwała! Chwała Ukrainie! Znajdziemy zabójców". Ukraińska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie rozstrzelania nieuzbrojonego żołnierza po tym, gdy w mediach rozpowszechniono nagranie, przedstawiające zabójstwo. Biuro prokuratora generalnego Ukrainy poinformowało w poniedziałek na Telegramie, że ukraińskie służby zarejestrowały rozstrzelanie jako sprawę karną, a czyn uznano za naruszający prawa i zwyczaje wojenne. "Nawet wojna ma swoje prawa" - zaznaczono. "Istnieją prawa międzynarodowe, które są systematycznie ignorowane przez zbrodniczy rosyjski reżim. Ale prędzej czy później, odpowiedzialni za złe czyny zostaną ukarani" - podkreślono. Będzie śledztwo przed Trybunałem w Hadze? O niezwłoczne wszczęcie dochodzenia w sprawie egzekucji nieuzbrojonego ukraińskiego jeńca wojennego przez rosyjskich żołnierzy zaapelował w poniedziałek do Międzynarodowego Trybunału Karnego minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba. Szef biura prezydenta Ukrainy Andrij Jermak stwierdził, że mężczyzna, którego rozstrzelano to ukraiński jeniec wojenny, a incydent stanowi część "ukierunkowanej polityki terroru" Rosji. "Morderstwo jeńca to ostatnia z serii rosyjskich zbrodni wojennych" - napisał Jermak, obiecując, że Rosjanie zapłacą za każdą popełnioną zbrodnię.