Jak przekazał Szojgu, podczas "operacji specjalnej", jak Rosja nazywa wojnę w Ukrainie, wojsko testuje "nowe metody bojowego wykorzystania wojsk rakietowych i artylerii". - Przede wszystkim w postaci rozpoznawczych i uderzeniowych systemów, w tym bezzałogowych statków powietrznych. - Skuteczne ostrzeliwanie przeciwnika jest ważnym elementem powodzenia operacji wojskowych - uznał minister obrony, cytowany przez TASS. Informował też, że Rosja położy "szczególny nacisk, by wzmacniać strategiczne siły jądrowe w 2023 roku". Ponadto pochwalił się sukcesami, jakie na polu obronnym miał osiągnąć Kreml. - Trwają prace nad nowym poligonem testowym w Kraju Krasnojarskim, wzorowanym na tym używanym przez siły kosmiczne. W marynarce wojennej oddano do użytku obiekty infrastruktury energetycznej oraz bazę główną w Kaspijsku - wyliczał. Szojgu o anektowanych obwodach: Ich odbudowa postępuje Zdaniem Szojgu wszystkie zadania postawione przez Władimira Putina "w zakresie odbudowy infrastruktury w nowych regionach państwa są realizowane przed terminem". Minister miał tu na myśli nielegalnie anektowane obwody Ukrainy. Nad istotną częścią tych terytoriów Rosja nie ma kontroli. - Przygotowując listę projektów budowlanych na 2023 rok szczególną uwagę zwrócimy na inwestycje na rzecz strategicznych sił nuklearnych - zadeklarował Szojgu. Według rosyjskiego resortu obrony ważne jest ponadto "zachowanie zrównoważonego podejścia do planowania budów w ramach przyznanych środków budżetowych", o czym mówił Siergiej Szojgu. - Konieczne jest, aby nowe obiekty infrastruktury oddawać do użytku, zaopatrując jednocześnie wojska w nowoczesne uzbrojenie i sprzęt - tłumaczył. Instytut Badań nad Wojną: Rosja musi tworzyć ad hoc formacje złożone z rezerwy Również w środę amerykański Instytut Badań nad Wojną podał, iż rosyjskie dowództwo zrezygnowało z wysyłania na front batalionowych grup taktycznych i musi polegać na tworzonych ad hoc formacjach złożonych z rezerwistów. Eksperci oparli się na ustaleniach brytyjskiego ministerstwa obrony, według których w ciągu ostatnich trzech miesięcy Rosja zaprzestała kierowania na front batalionowych grup taktycznych (BGT). "Struktura BGT i sposób, w jaki rosyjska armia je formowała, demontując doktrynalne bataliony, pułki i brygady prawdopodobnie pozbawiła Rosjan możliwości przywrócenia tych struktur" - pisze ISW. W ocenie specjalistów "stosunkowo niewielki udział bojowej piechoty w BGT często okazywał się niewystarczający". "Zdecentralizowana dystrybucja artylerii nie pozwoliła Rosji w pełni wykorzystać przewagi w liczbie posiadanych dział, a niewielu dowódców BGT było w stanie elastycznie wykorzystywać nadarzające się okazje w sposób, do jakiego model BTG został zaprojektowany" - opisał brytyjski resort obrony. Czytaj też: Kilkanaście tysięcy zł dofinansowania. Czy ty też możesz z niego skorzystać?