W ocenie szefa władz obwodu ługańskiego siły przeciwnika będą próbowały wyrwać się z okrążenia lub poddadzą się. - Niemal wszystkie trasy odwrotu czy dostaw amunicji zostały odcięte - powiadomił gubernator. Od kilku dni ukraińskie wojska "domykały" okrążenie rosyjskich oddziałów, skoncentrowanych w okupowanym przez Rosjan od maja mieście Łyman w obwodzie donieckim, położonym przy granicy z obwodem ługańskim, na wschód od rzeki Doniec. Po wyzwoleniu Łymanu ukraińskie jednostki będą mogły rozpocząć wyzwalanie okupowanych terytoriów obwodu ługańskiego - zapowiadał wcześniej Hajdaj. Bitwa o Łyman. Decydujące stracie w ciągu najbliższych godzin Amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) ocenił w najnowszym raporcie, że Ukraińcy najpewniej odbiją lub otoczą okupowany Łyman w ciągu 72 godzin. Rosyjskie źródła przyznają, że agresorom pozostała tylko jedna droga ucieczki, w kierunku miejscowości Torske, ale jest ona blokowana przez ukraińską artylerię. Pojawiły się również informacje, że Rosja próbuje przerwać okrążenie, wysyłając w okolice Łymanu nowo zmobilizowanych poborowych - oznajmił ISW. We wcześniejszych raportach ISW powiadamiał, że rosyjskie władze polityczne i wojskowe oraz propaganda milczą na temat trudnej sytuacji wojsk rosyjskich w rejonie Łymanu, a także nie podejmują zdecydowanych działań ani na rzecz wzmocnienia swojego zgrupowania, ani jego odwrotu. Najnowsze informacje z linii frontu znajdziesz w naszej relacji na żywo