Zapowiedź szefa francuskiego resortu obrony padła w wywiadzie dla gazety "La Tribune". Jak przekazał Lecornu, pojazdy, o których mowa, to stare transportery opancerzone VAB. - Ten wciąż sprawny sprzęt trafi w dużych ilościach bezpośrednio na Ukrainę. Mówimy o setkach pojazdów w 2024 i na początku 2025 roku - stwierdził polityk. Zdaniem Sebastiena Lecornu dostawy są niezbędne do utrzymania rozciągniętej linii frontu i uniemożliwienia przedarcia się Rosjan. VAB to francuski pływający transporter opancerzony produkowany przez Renault Trucks Defence. Od początku produkcji, którą uruchomiono w 1979 r., stworzono około pięciu tysięcy sztuk sprzętu, który trafił na wyposażenie francuskiej armii oraz do 15 innych krajów świata. Pojazdy VAB wykorzystywane były między innymi w konfliktach w Afryce, Azji i Europe. Nie ma pewności, ile tego typu transporterów opancerzonych przekazano Ukrainie do tej pory. Według serwisu Oryx, który prowadzi statystyki strat ponoszonych przez obydwie armie, potwierdzono 15 zniszczonych VAB-ów, a kolejnych sześć zostało uszkodzonych i porzuconych. Francuska pomoc wojskowa dla Ukrainy. Wsparcie obrony przeciwlotniczej Francuski minister zapowiedział także dostawy rakiet przeciwlotniczych typu ziemia-powietrze Aster-30, które używane są w systemach obrony przeciwlotniczej SAMP/T. Ich skuteczny zasięg, według informacji producenta, to około 120 kilometrów. - Ukraina gwałtownie potrzebuje lepszej obrony przeciwlotniczej. Rosja intensyfikuje ataki, zwłaszcza wymierzone w cywilów i cywilną infrastrukturę - tłumaczył polityk. Jednocześnie Lecornu podkreślił, że francuski rząd wywiera naciski na krajowy przemysł zbrojeniowy, by w trybie pilnym zwiększono produkcję wspomnianych pocisków. Już wcześniej media informowały, że politycy mogą zdecydować o zobligowaniu producentów uzbrojenia do zmian w trybie produkcyjnym. Chodzi o wymuszenie priorytetów i produkowanie głównie na potrzeby wojskowe, a nie cywilne. Zwiększenie produkcji ma być dla Ukrainy gwarancją długoterminowego wsparcia. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!