Wojna w Ukrainie trwa, a straty sił rosyjskich stale się powiększają. Centrum Prasowe Służby Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowało w swoich mediach społecznościowych nagranie, na którym widać, jak niszczony jest sprzęt okupantów. Jak przekazano w opisie dołączonym do udostępnionego nagrania, Rosjanom zadano "niebiańską karę" - właśnie tak określono serię ataków powietrznych, które siły ukraińskie przeprowadziły na wojska okupantów. Uzbrojone ukraińskie drony trafiły w kilka celów: pojazd opancerzony "Tygrys" z załogą "Grad", dwa "Kamaze" oraz żołnierzy armii rosyjskiej. Czytaj również: Katastrofa rosyjskiego śmigłowca na Krymie. Dwóch pilotów zginęło Z kolei Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał w piątek najnowsze dane dotyczące strat sił rosyjskich. Tylko w ciągu minionej doby okupanci stracili 750 żołnierzy, zniszczono m.in. pięć czołgów, osiem pojazdów opancerzonych i 15 systemów artyleryjskich Wojna w Ukrainie. Rosyjscy żołnierze tracą siły Maleje nie tylko wyposażenie rosyjskich żołnierzy, ale i ich motywacja. Serhij Czerewaty, rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk, przekazał w piątek, że w Bachmucie, gdzie nadal dochodzi do najkrwawszych starć, pojawiają się oznaki, że okupanci są wyczerpani. Jak podaje "Army Inform", powołując się na słowa Czerewatego, ubiegłej doby w mieście doszło do 40 starć, zginęło 190 żołnierzy, 244 zostało rannych, a 15 oddało się do niewoli. Straty, jakie ponoszą Rosjanie na polu walki pokazują, że działania sił ukraińskich są skuteczne. - wróg jest wyczerpany i krwawi. Grupa Wagnera nie dotrzymała żadnych terminów, Bachmut nie został zdobyty - podkreślił Serhij Czerewaty. Zaznaczył również, że Rosjanom nie pomaga fakt, że w niektórych miejscach rozbite oddziały wagnerowców są zastępowane przez "jednostki regularnych oddziałów armii rosyjskiej, zmotoryzowane jednostki strzeleckie i powietrzne". W znacznej mierze są one zasilane zmobilizowanymi żołnierzami.