- Jedyny sposób, aby zakończyć wojnę, to by ktoś w Rosji wyeliminował Putina - powiedział republikański senator Lindsey Graham, komentując inwazję na Ukrainę i walki wokół elektrowni atomowej w Zaporożu. Jak stwierdził, zabójca Putina wyświadczyłby Rosji i światu przysługę. Lindsay Graham: Ktoś powinien zdjąć Władimira Putina "Czy jest w Rosji Brutus? Czy jest w rosyjskim wojsku bardziej skuteczny pułkownik Stauffenberg? Jedyny sposób, w jaki to się skończy, to jeśli ktoś w Rosji zdejmie tego gościa. Zrobiłby swojemu krajowi - i światu - wielką przysługę" - napisał senator na Twitterze. Dodał, że zrobić to mogą tylko Rosjanie i jeśli nie chcą "żyć w mroku przez resztę swego życia, odizolowani od świata w strasznej biedzie" muszą "stanąć na wysokości zadania". Z pojawiających się informacji wynika, że prezydent Rosji Władimir Putin ma się obawiać zamachu na swoje życie. Więcej na ten temat możesz przeczytać tutaj. Lindsey Graham to "jastrząb" polityki zagranicznej Wcześniej te same słowa republikanin wypowiedział w rozmowie z telewizją Fox News. Lindsey Graham jest jednym z najbardziej wpływowych senatorów w swojej partii i znany jest jako "jastrząb" w kwestiach polityki zagranicznej. Do niedawna był szefem komisji sprawiedliwości w Senacie, a w 2016 nieskutecznie ubiegał się o republikańską nominację w wyborach na prezydenta. Wojna na Ukrainie po decyzji Władimira Putina Już ponad tydzień trwa wojna Rosji z Ukrainą. 24 lutego wojska rosyjskie przekroczyły granicę w związku z rozkazem Władimira Putina, by "zapewnić pokój" w Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej - parapaństwach na terenie wschodniej Ukrainy. Jak wynika z informacji służb oraz lokalnych i zagranicznych mediów, ofiarą rosyjskiej agresji padło nie tylko ukraińskie wojsko oraz infrastruktura krytyczna, ale też cywile i budynki mieszkalne. Wstępne dane mówią o milionie uchodźców z Ukrainy na terenie Europy. Ponad 500 tys. z nich miało znaleźć schronienie w Polsce.