- Przymusowa mobilizacja na okupowanych przez Rosjan terytoriach narusza art. 51 konwencji genewskiej, który surowo zabrania okupantom zmuszania chronionych osób do służenia w ich siłach zbrojnych lub pomocniczych - zaznaczyła Denisowa, cytowana przez brytyjski dziennik "The Telegraph". Jak dodała, pojawiły się również doniesienia o przymusowym poborze w Wasylówce, w obwodzie zaporoskim na południu kraju. Mężczyźni są tam zatrzymywani przez Rosjan w punktach kontrolnych. - Możliwe, że ci mężczyźni zostaną również zmuszeni do walki w szeregach (...) armii wroga - podkreśliła Denisowa. Zaapelowała do ONZ oraz Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) o wszczęcie dochodzenia w tej sprawie. Według prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Mariupolu, który przed wojną liczył ok. 450 tys. mieszkańców, pozostaje ok. 100 tys. osób, a większość budynków została zniszczona. Nie jest znana dokładna liczba ofiar śmiertelnych, ale według władz miejskich mogą ich być dziesiątki tysięcy. Wojna w Ukrainie trwa od 24 lutego Piątek to 44. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. W tym czasie wojska Kremla bombardują miasta, kierując przy tym rakiety w osiedla mieszkalne, szkoły czy szpitale. Zachód odpowiada na działania Rosji sankcjami, które uderzają w gospodarkę kraju, a docelowo mają doprowadzić do jej załamania i uniemożliwić machinie wojennej Władimira Putina dalsze okupowanie Ukrainy. W czwartek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow udzielił - pierwszego od rozpoczęcia inwazji - wywiadu w zachodnich mediach. W rozmowie z telewizją Sky News wyraził nadzieję, że wojna zakończy się w ciągu najbliższych dni. Jak dodał liczy, że Rosja osiągnie swoje cele lub dojdzie do porozumienia z Ukrainą w drodze negocjacji. Pieskow przyznał też, że siły rosyjskie poniosły znaczące straty. - Jest do dla nas ogromna tragedia - powiedział. Mimo bestialskiego zachowania żołnierzy, siły Kremla nie osiągnęły znaczących sukcesów na froncie. Po ponad sześciu tygodniach walk nie udało im się zdobyć Kijowa, mimo że - jak wskazywał na początku wojny ukraiński wywiad - Władimir Putin planował podbić stolicę Ukrainy już po trzech dniach. Strona ukraińska informuje, że od początku rosyjskiej agresji zabitych, rannych lub wziętych do niewoli zostało już około 19 tysięcy wrogich żołnierzy, zniszczono też tysiące maszyn wojskowych - czołgów, samolotów czy pojazdów opancerzonych.