W piątkowym oświadczeniu, wydanym w związku ze spotkaniem mołdawskiej minister spraw wewnętrznych Any Revenco z jej rumuńskim odpowiednikiem Lucianem Bode, sprecyzowano, że oba resorty spodziewają się wzrostu zagrożenia w regionie po inwazji Rosji na Ukrainę. Revenco i Bode wyjaśnili, że jednym z zagrożeń jest nasilenie się rosyjskich działań zbrojnych w Ukrainie, które mogłoby doprowadzić do kolejnych fal uchodźców wojennych i destabilizacji sytuacji wewnętrznej w Mołdawii i Rumunii. Zobacz też: Kliczko w Polsat News: Walczymy także za Polskę Zaznaczyli, że zgodnie z planami, wspólnie opracowanymi przez służby mołdawskie i rumuńskie, współpraca ta obejmuje również obronę w przypadku rosyjskiej agresji cybernetycznej. Bukareszt mógłby wesprzeć Kiszyniów najnowocześniejszymi środkami łączności i technologii, służącej ochronie mołdawskiej infrastruktury państwowej.