Wołodymyr Zełenski udzielił wywiadu magazynowi "The Economist". Jednym z głównych tematów były scenariusze zakończenia wojny w Ukrainie i organizacja rozmów pokojowych Ukrainy i Rosji. Prezydent Ukrainy został zapytany, czy widzi kroki podejmowane przez Kreml i traktuje je jako sygnały wysłane Zachodowi, by zawiesić działania militarne. - Widzę jedynie kroki kraju terrorystycznego. Jeśli Rosja wysyła sygnały o chęci zamrożenia konfliktu, jak podają niektóre zachodnie media, to nie dlatego, że jest to słuszne, ale dlatego, że nie mają wystarczającej ilości rakiet, amunicji lub wyszkolonych żołnierzy - stwierdził Zełenski. - Rosjanie potrzebują tej przerwy. Odzyskają wszystkie siły - dodał. W dalszej części rozmowy prezydent Zełenski podkreślił, że Zachód powinien zrozumieć, że porażka Ukrainy w wojnie z Rosją będzie oznaczała rozszerzenie się konfliktu na inne kraje. - Putin czuje się słaby jak zwierzę, bo jest zwierzęciem. W przypadku zwycięstwa zje was na obiad z całą UE, NATO, wolnością i demokracją - przekonywał. Negocjacje z Rosją. Mychajło Podolak: Otrzymają ultimatum Do tematu możliwych negocjacji pokojowych z Rosją w 2024 roku odniósł się także doradca szefa gabinetu prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak. Jego zdaniem w przypadku tej wojny nie można mówić o negocjowaniu warunków pokoju. - Negocjacji nie będzie. W klasycznym tego słowa znaczeniu. Pod adresem Federacji Rosyjskiej zostaną postawione ostateczne żądania, na najwyższym szczeblu i Rosja je zaakceptuje - podkreślił. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!