Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Rosyjskie myśliwce wracają na Białoruś. Pierwsze maszyny wylądowały

Dwa rosyjskie myśliwce MiG-31K przyleciały w środę i czwartek na Białoruś. Ostatni raz te maszyny zauważono na terytorium sojusznika Kremla półtora roku temu. Myśliwce te mogą przenosić pociski Kindżał, których Moskwa używa na wojnie. Projekt Biełaruski Hajun przekazał, że po południu rosyjskie samoloty zaczęły kierować się w stronę granicy z Ukrainą.

Rosyjskie MiGi-31K wróciły na Białoruś
Rosyjskie MiGi-31K wróciły na Białoruś/Sefa Karacan / Anadolu Agency/AFP

Informację o pojawieniu się na Białorusi rosyjskich myśliwców MiG-31K przekazał w mediach społecznościowych "Biełaruski Hajun". Maszyny powróciły do kraju Alaksandra Łukaszenki po półtorarocznej przerwie. Ostatni raz obecność samolotów odnotowano tam 6 kwietnia ubiegłego roku.

Pierwszy myśliwiec pojawił się na Białorusi w środę - kolejny dzień później.

Białoruś. Rosyjskie myśliwce MiG-31K ponownie w kraju

MiGi-31K wylądowały na lotnisku w Maczuliszczach. "Myśliwce te mogą przenosić hipersoniczne pociski Kindżał i są w stanie wystrzelić je na odległość 2000 kilometrów" - podkreślił Biełaruski Hajun.

Po godz. 14 w czwartek projekt, który zajmuje się monitorowaniem sytuacji wojskowej na Białorusi przekazał, że dwa rosyjskie myśliwce wystartowały z lotniska i poruszały się w kierunku południowym - w stronę granicy z Ukrainą.

Ukraińska Prawda przypomniała, że trzy MiGi-31K w kwietniu zeszłego roku wyleciały z Białorusi do Rosji. Rzecznik Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy Jurij Ignat przekazał wówczas w rozmowie z portalem, że myśliwce przebywały u sojusznika Kremla od 13 grudnia 2022 roku.

Przeważnie w momencie poderwania tych samolotów, w Ukrainie rozlegają się alarmy powietrzne informujące o potencjalnym zagrożeniu. Ignat podkreślał jednak, że alarm ogłaszany jest "w zależności od sytuacji w przestrzeni powietrznej i zagrożenia użyciem broni".

Rosyjskie drony nad Białorusią. Łukaszenka wydał dekret

Chociaż Mińsk zezwala na to, aby rosyjskie myśliwce przebywały na lotniskach w tym kraju, w ostatnim czasie doszło do kilku przypadków, w których nad Białorusią wykryto rosyjskie drony. Statki bezzałogowe nie zmierzały na Białoruś, aby tam stacjonować, ale ich celem było ukraińskie terytorium.

W związku z incydentami, we wtorek decyzją Aleksandra Łukaszenki wojsko, a także pracownicy służb bezpieczeństwa i organów państwowych będą mogli zestrzeliwać bezzałogowce, które pojawiają się na białoruskim niebie. Sprawę skomentował sam wschodni satrapa. 

- Te drony, które są wystrzeliwane z Rosji na Kijów i dalej na zachodnią Ukrainę nadal mają elektroniczne systemy bojowe (...) Wojska działają przeciw nim i strącają je z drogi. Czasem lecą w lewo, czasem w prawo, tracą orientację - mówił.

Łukaszenka dodał, że "nie będą krytykować ani jednej, ani drugiej strony w środkach masowego przekazu i nie będą się oburzać". - Zajmiemy się tym na poziomie eksperckim - podkreślił.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Konwiński w "Graffiti" o aferze wizowej: To jest sprawa wielowątkowa i kompromitująca PiS/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także