Specjalny komunikat w tej sprawie pojawił się na oficjalnej stronie rosyjskiego MSZ. Jak przekonuje biuro prasowe resortu, żądania wobec Ukrainy wynikają z "Międzynarodowej konwencji o zwalczaniu terrorystycznych zamachów bombowych i Międzynarodowej konwencji o zwalczaniu finansowania terroryzmu". W wezwaniu rosyjscy dyplomaci odnieśli się do ataku w podmoskiewskiej sali koncertowej Crocus City Hall. Zgodnie z kremlowską narracją, osoby, które dokonały zamachu zabijając 143 osoby i raniąc 372, miały być inspirowane i opłacane przez Ukraińców. Pomimo, że oficjalnie do jego przeprowadzenia kilkukrotnie przyznawało się Państwo Islamskie. "Czynności dochodzeniowe prowadzone przez właściwe władze rosyjskie wskazują, że ślady wszystkich zabroni prowadzą na Ukrainę" - napisano. Jednocześnie, rosyjskie MSZ wymieniło także wiele innych zdarzeń, w których to dochodziło do eksplozji za które rzekomo odpowiedzialni mieli być przedstawiciele ukraińskich służb. Mowa między innymi o wybuchu bomby w pojeździe Darii Duginy, czy propagandysty Władlena Tatarskiego. Zarzuty stawiane przez Rosjan dotyczą także działalności rosyjskich dywersantów, którzy od kilku tygodni regularnie przekraczają granicę i prowadzą akcje bojowe na terytorium Federacji Rosyjskiej. Jak twierdzą przedstawiciele rosyjskiego MSZ, dochodzi wówczas do "zabójstw i okaleczania ludności cywilnej w tym dzieci". Rosyjskie MSZ o aresztowaniu szefa SBU. "Obowiązek każdego państwa" Zdaniem rosyjskich dyplomatów, za wszystkie wymienione ataki odpowiadają władze w Kijowie, a w szczególności szef tamtejszej Służby Bezpieczeństwa Wasyl Maluk. "W związku z tym rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych skierowało do władz ukraińskich żądania w ramach Międzynarodowej konwencji o zwalczaniu zamachów terrorystycznych (ICBT) i Międzynarodowej konwencji o zwalczaniu finansowania terroryzmu (ICFT) o natychmiastowe aresztowania i ekstradycji wszystkich osób zaangażowanych w te ataki terrorystyczne. Wśród tych żądań jest aresztowanie szefa SBU Wasyla Maluka, który 25 marca cynicznie przyznał, że Ukraina zorganizowała zamach na Most Krymski w październiku 2022 roku i ujawnił szczegóły organizacji innych ataków terrorystycznych na terenie Federacji Rosyjskiej" - czytamy. "Walka z międzynarodowym terroryzmem jest obowiązkiem każdego państwa. Strona rosyjska żąda, aby reżim w Kijowie natychmiast zaprzestał wspierania działalności terrorystycznej, wydał sprawców i zrekompensował szkody wyrządzone ofiarom. Naruszenie przez Ukrainę zobowiązań wynikających z konwencji antyterrorystycznych pociągnie za sobą jej międzynarodową odpowiedzialność prawną" - podkreślono. SBU o żądaniach Rosjan. Wskazują na list gończy za Putinem Na oświadczenie rosyjskiego MSZ zareagowała służba prasowa SBU. W krótkiej odpowiedzi zwrócono uwagę na fakt, że to Władimir Putin od kilkudziesięciu miesięcy znajduje się na liście osób ściganych przez Trybunał w Hadze. "Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji, próbując odwołać się do norm prawa międzynarodowego, czyli Konwencji o walce z terroryzmem zapomina, że to Władimir Putin został uznany za osobę poszukiwaną przez społeczność międzynarodową" - stwierdzono. "Szczególnie cynicznie brzmią wypowiedzi na temat terroryzmu ze strony terrorystycznego kraju na tle rocznicy wyzwolenia Buczy i okrucieństw popełnionych tam przez Rosjan. Pamiętamy o każdym zabitym Ukraińcu i zrobimy wszystko, aby wroga spotkała sprawiedliwa kara" - dodano. 17 marca 2023 roku Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze (MTK) ogłosił, że wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina. Polityk został oskarżony o kierownicze sprawstwo w zbrodniach wojennych popełnianych w Ukrainie m.in. zarządzanie przymusowymi wywózkami ukraińskich dzieci w Rosji. List gończy wydano także za rosyjską rzecznik praw dziecka Marią Lwową-Biełową. Decyzja Trybunału powoduje, że w przypadku podróży Władimira Putina do któregokolwiek z krajów uznających jurysdykcję MTK, prezydent Rosji powinien zostać aresztowany przez służby bezpieczeństwa, a następnie doprowadzony przed wymiar sprawiedliwości w Hadze. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!