W Rosji zaczęto modlić się za Władimira Putina jako "cara" - informuje o tym kanał "Możemy wyjaśnić" na Telegramie. Propagandowy religijny kanał telewizyjny Spas pokazał, jak księża, którzy przybyli do Donbasu, rozdawali walczącym "wojskowe" modlitewniki - czytamy na stronie news.obozrevatel.com. Nad modlitwą narysowany jest krzyż, a wokół niego karabiny szturmowe Kałasznikowa. W tej samej modlitwie okupanci są zachęcani do modlenia się za Putina słowami: "Dajcie Zwycięstwo Naczelnemu Dowódcy Władimirowi, odważnemu Archaniołowi i miłującemu Boga Władcy Rosji". W listopadzie patriarcha moskiewski Cyryl napomknął o "królewskim statusie" Putina. Teraz hierarchowie poszli jeszcze dalej, zrównując Putina z archaniołem. Odwołana konferencja Władimira Putina Pierwszy raz od dekady nie odbędzie się wielka konferencja prasowa, podczas której Władimir Putin wygłaszał tyrady o potędze Rosji. Konferencja prezydenta Rosji odbywała się każdego roku, będąc szczegółowo relacjonowanym przez światowe media wydarzeniem. Władimir Putin nie będzie jednak kontynuował tradycji i w tym roku nie odbędzie się coroczna tyrada o potędze Rosji - zakomunikował Kreml. "Ukraińska Prawda", powołując się na ustalenia brytyjskiego wywiadu, wskazuje, że za taką decyzją stoją obawy Władimira Putina. Każdego roku w konferencji brali udział liczni dziennikarze, choć nie każdy dopuszczany był do głosu. I tym razem dziennikarze byliby dokładnie wyselekcjonowani, a pytania wcześniej zaakceptowane przez władzę, jednak ryzyko incydentów znacznie rośnie. Zgodnie z ustaleniami wywiadu - Putin boi się niewygodnych pytań lub właśnie incydentów, które ośmieszą go w oczach obywateli. Pytania nasuwają się bowiem same. Porażki na froncie i trwająca od końca lutego wojna z Ukrainą, która nie przynosi Rosji żadnych zysków to punkty, które mogłyby doprowadzić do konfrontacji na sali pełnej dziennikarzy i obserwatorów. Czytaj też: Ważna zmiana od stycznia 2023. Ministerstwo Zdrowia wprowadza nowe zasady