W Rosji od 2018 roku odbywa się charytatywna akcja "Drzewo życzeń", która pomaga spełniać życzenia najbardziej potrzebujących dzieci. W tegorocznej edycji, która trwa od 10 listopada do 28 lutego, jedną z osób obdarowujących innych jest Władimir Putin. Rosyjskie media: Putin spełnił marzenie 8-latki z Ukrainy Jak przekazały prokremlowskie media, Putin miał rozmawiać z 8-letnią mieszkanką obwodu zaporoskiego Aleksandrą Titarenko we wtorek. Z listu, do którego miał dostęp Putin wynikało, że dziewczynka marzy o "wizycie na Krymie i w domu Świętego Mikołaja". Według propagandowych mediów, jedno z życzeń Aleksandry zostało spełnione - dziewczynka odwiedziła dom Świętego Mikołaja, o czym miała rzekomo rozmawiać z rosyjskim dyktatorem. Putin dopytywał, czy podczas wycieczki została "poczęstowane ciastkami". Kazał również pozdrowić rodziców. Podczas rozmowy telefonicznej Putin poprosił dziewczynkę o prezent dla siebie - wysłanie ogórków i pomidorów. - Wiem, że uprawiacie ogórki i pomidory. Przyślesz ogórki? Tak, będę czekał na prezenty noworoczne od ciebie, dobrze - powiedział Putin, cytowany przez portal Ria Nowosti. Władimir Putin ma obdarować jeszcze dwoje dzieci Rosyjskie media donoszą, że w ramach akcji Putin zamierza spełnić życzenia trojga dzieci. Oprócz Aleksandry, obdarowana ma zostać również Agata, której marzeniem jest zobaczenie zorzy polarnej. Trzecim dzieckiem jest Dawid, który chciałby odwiedzić Akademię Wojskową Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Prokremlowska agencja podkreśliła, że w tegorocznej edycji akcji obdarowane zostaną także potrzebujące dzieci z "przyłączonych terenów" - mowa o okupowanych przez Rosjan ukraińskich terenach obwodów: ługańskiego, donieckiego, chersońskiego i zaporoskiego. ZOBACZ: Władimir Putin przekazał złote pierścienie liderom WNP We wtorek pojawiła się informacja, że Władimir Putin obdarował też przybyłych na nieformalny szczyt Wspólnoty Niepodległych Państw. Rosyjski dyktator przekazał im złote pierścienie. "Pewien zbrodniarz wojenny zrobił dziewięć pierścieni i myśli, że pomoże mu to wygrać. Czytaliśmy Tolkiena i mamy dla niego tylko złe wieści" - oceniła podarunki Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.