Według źródeł rosyjskiego dziennika druga fala mobilizacji ma rozpocząć się po Nowym Roku. Media: Rosja szykuje się do drugiej fali mobilizacji Rosyjskie władze miały poczynić już pierwsze przygotowania m.in. zdecydować o połączeniu wojskowych biur rekrutacyjnych z bazami danych Federalnej Służby Podatkowej, rosyjskiego funduszu emerytalnego, rejestru wyborczego i urzędów stanu cywilnego. W trybie pilnym mają być też wyposażane komisariaty wojskowe, które przygotowują się w ten sposób do przyjęcia kolejnych zmobilizowanych osób. Dwa źródła zbliżone do administracji prezydenckiej twierdzą, że plany dalszego poboru obywateli do wojny na pełną skalę z Ukrainą są tylko "zamrożone". - Ujmijmy to w ten sposób: nie znam dokładnego terminu, ale nowa mobilizacja w Rosji może się wkrótce rozpocząć, być może już zimą - przekazało jedno ze źródeł. Inne źródło podało, że administracja prezydencka postanowiła wykorzystać okres przed Nowym Rokiem na uspokojenie Rosjan, ale "nikt nie wierzy w koniec mobilizacji". - Oczywiste jest, że potrzeba będzie więcej ludzi, po prostu nie jest jasne, ilu - powiedział anonimowy urzędnik Kremla. Ile osób zmobilizowano w Rosji? Przedstawiciele władz rosyjskich, w tym minister obrony Siergiej Szojgu i prezydent Władimir Putin, pod koniec października ogłosili "zakończenie działań mobilizacyjnych". Według nich do wojska powołano 300 tys. ludzi i nie będzie nowych poborów. Jednak dekret o mobilizacji nie został jeszcze uchylony. Z kolei według Ministerstwa Obrony Ukrainy dotychczasowa mobilizacja w Rosji nie odniosła sukcesu ze względu na brak koszar, obiektów szkoleniowych, sprzętu i instruktorów.