Federacja Rosyjska wszczęła sprawę karną przeciwko pułkownikowi wywiadu wojskowego Władimirowi Kwaczkowowi za dyskredytowanie rosyjskiej armii. Jak podkreśla Dmitrij, estoński bloger, Kwaczkow to bliski sojusznik byłego pułkownika FSB Igora Girkina, a także członek "Klubu Wściekłych Patriotów". Bloger zaznacza, że sprawa jest o tyle ciekawa, że Kwaczkow jest znany w kręgach "nacjonalistycznych" i "patriotycznych". "Można go określić jako kwintesencję watnika (jest to pogardliwe określenie zwolenników Kremla - red.), miłośnika szerzenia antyzachodniej, antyukraińskiej nienawiści, teorii spiskowych i imperialistycznych, proradzieckich poglądów. Jest dość szanowany w wojsku" - tłumaczy Dmitij w serii wpisów. Śledź wojnę w Ukrainie dzięki specjalnemu raportowi. Chociaż Władimir Kwaczkow wydaje się być odpowiednim sojusznikiem dla prezydenta Rosji Władimira Putina, to dołączył do grona osób krytykujących jego działania, tak jak m.in. Girkin. "W poprzednich dwóch dekadach był sądzony za swoje 'antyliberalne' ataki, a nawet próbę zabójstwa wysokiego rangą rosyjskiego urzędnika Anatolija Czubajsa" - przypomina bloger. Władimir Kwaczkow niejednokrotnie uderzył w rosyjskie wojsko Rosyjski pułkownik nie szczędził negatywnych komentarzy skierowanych w stronę rosyjskiej armii. - Mówili nam, że wojsko rosyjskie jest drugą armią na świecie, a tak naprawdę jest drugie w Ukrainie. Taki jest obecnie stan rosyjskiej armii. Putin zlikwidował wojsko radzieckie. Co więcej, on nas upokorzył - zaznaczył niedawno Kwaczkow. W wypowiedzi, której udzielił kanałowi Stalingrad, która została udostępniona przez Andromedę w serwisie YouTube, przeanalizował bunt Jewgienija Prigożyna, szefa Grupy Wagnera. - Jest to wspaniale rozplanowana operacja specjalna. Niezależnie, jak boleśnie to nie zabrzmi, był odpowiednio zorganizowany oddział zabezpieczający przemieszczanie. Dlatego kiedy ci - wybacz mi Boże - głupcy koparką rozgrzebywali drogę - urwał Kwaczkow, odnosząc się do prób zatrzymania wagnerowców przez siły rosyjskie. - Ja nikogo nie obrażam, ja zwyczajnie mówię, że obecnie w Rosji Putin zlikwidował nie tylko możliwości polityczne, ale i gospodarcze, wojskowe. Putin celowo niszczył wojsko radzieckie do 2012 roku rękami Sierdiukowa, jest to putinowska reforma. On panicznie bał się wojska. Potem robił roszady w celu stworzenia wizerunku drugiej armii świata, poprzez Szojgu - zaznaczył Kwaczkow. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!