Jak mówił Giennadij Gudkow: - Elity generalskie w Rosji zaczęły się dzielić. To pierwszy problem. Drugi pojawia się w społeczeństwie. Różne regiony powoli zaczynają się gniewać za wojnę - tłumaczył. "Nie ukrywają nienawiści wobec Putina" Rosyjski opozycjonista dodał także, że "elita nienawidzi Putina". - Odebrał im wszystko. To nie jest założenie, to fakt. Tę informację mam od przedstawicieli wysokich rangą rodzin z rosyjskich elit. Nie ukrywają nienawiści i wrogości wobec Putina. Pytanie tylko, na ile jawne mogą być te nastroje i na ile nasilają się one w wyniku porażek armii Putina w Ukrainie - powiedział Gudkow. Według niego prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin będzie próbował przeprowadzić czystkę wśród rosyjskich generałów: - Zostaną uznani za zdrajców, idiotów, którzy kradli i oszukiwali. Będą mianowani ekstremistami i staną się "kozłami ofiarnymi" - mówił Gudkow. Dymisje generałów, dowódcy obwiniani za niepowodzenia na wojnie Wcześniej Reuters informował o zwolnieniu dowódcy Zachodniego Okręgu Wojskowego. Jak wtedy przekazano, generał pułkownik Aleksandr Żurawliow miał zostać zastąpiony przez generała lejtnanta Romana Berdnikowa. Ukraiński portal Kanał 24 zwracał z kolei uwagę na to, że informacje o rzekomym zwolnieniu Aleksandra Żurawliowa pojawiły się już w maju. Wtedy też przekazano, że odwołany został dowódca Wschodniego Okręgu Wojskowego, generał pułkownik Aleksandr Czajko. Jak zauważono, to właśnie ci dowódcy mają być obwiniani za niepowodzenie pierwszego etapu inwazji armii rosyjskiej. W sierpniu brytyjskie Ministerstwo Obrony podało w jednym z komunikatów, opartych na ustaleniach brytyjskiego wywiadu, że Władimir Putin i Siergiej Szojgu zdymisjonowali co najmniej sześciu generałów z powodu niepowodzeń na wojnie w Ukrainie. Resort obrony dodał także, że w Ukrainie zabitych zostało co najmniej 10 rosyjskich generałów.