Chwilowy niepokój we Włoszech wywołała informacja o tym, że rosyjski krążownik rakietowy Wariag przepłynął w odległości 150 mil morskich od brzegów Apulii na południu kraju. Przedstawiciele Marynarki Wojennej, która obserwuje wszystkie rosyjskie jednostki na Morzu Śródziemnym, wyjaśnili, że ich obecność jest coraz częstsza i ma charakter pokazowy. Przy tej okazji powtórzono, że zarówno włoska marynarka, jak i NATO bacznie monitorują każdy rosyjski okręt w tym rejonie. Włoskie służby wytłumaczyły, że takie pokazowe operacje to wynik "agresywnej postawy Moskwy", która wysyła na Morze Śródziemne coraz więcej swoich jednostek - zaznacza agencja Ansa. Admirał włoskiej marynarki: Na Morzu Śródziemnym jest 18 okrętów rosyjskich Jak pisze włoska agencja, informacja o obecności krążownika w pobliżu włoskiego wybrzeża pojawiła się na specjalistycznych stronach internetowych. Później okręt przepłynął 150 mil, znajdował się więc 300 mil od wybrzeża Apulii, i kierował się w stronę Krety. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-ewakuacja-z-siewierodoniecka-niemozliwa-rosjanie-zniszczyli-,nId,6090625#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank">CZYTAJ WIĘCEJ: Ewakuacja z Siewierodoniecka niemożliwa. Rosjanie zniszczyli mosty </a> Szef sztabu włoskiej marynarki, admirał Enrico Credendino poinformował, że na Morzu Śródziemnym znajduje się 18 rosyjskich okrętów nawodnych oraz dwa podwodne. - Nigdy wcześniej nie było ich tak wiele - dodał.