Decyzja o zwolnieniu Aleksandra Żurawliowa miała być skutkiem porażek Rosji na wojnie w Ukrainie w ostatnich tygodniach. Żurawliow wcześniej został odznaczony tytułem honorowym Nowym dowódcą Zachodniego Okręgu Wojskowego został generał Roman Berdnikow, który wcześniej dowodził grupą wojsk rosyjskich w Syrii. Jednak, jak zauważają ukraińskie media, na stronie rosyjskiego Ministerstwa Obrony Żurawliow nadal pozostaje z tytułem dowódcy Zachodniego Okręgu Wojskowego. Żurawliow dowodził ofensywą wojsk rosyjskich na północy Ukrainy. Miał być też osobiście zaangażowany w ostrzał Charkowa. Według CNN 28 lutego rozkazał zbombardowanie Charkowa 17 wyrzutniami BM-30 Smiercz. Był również zaangażowany w zbrodnie wojenne w Syrii, za co został odznaczony tytułem "Bohatera Federacji Rosyjskiej". Wojska Zachodniego Okręgu Wojskowego brały udział w walkach w obwodzie charkowskim. Podczas kontrofensywy Sił Zbrojnych Ukrainy we wrześniu, prawie cały obwód charkowski został wyzwolony spod okupacji. Żurawliow kolejnym ze zdymisjonowanych generałów Jak przekazuje ukraiński portal Kanał 24, informacje o rzekomym zwolnieniu Aleksandra Żurawliowa pojawiły się już w maju. Wtedy też przekazano, że odwołany został dowódca Wschodniego Okręgu Wojskowego, generał pułkownik Aleksandr Czajko. Jak zauważono, to właśnie ci dowódcy mają być obwiniani za niepowodzenie pierwszego etapu inwazji armii rosyjskiej. W sierpniu brytyjskie Ministerstwo Obrony podało w jednym z komunikatów, opartych na ustaleniach brytyjskiego wywiadu, że Władimir Putin i Siergiej Szojgu zdymisjonowali co najmniej sześciu generałów z powodu niepowodzeń na wojnie w Ukrainie. Resort obrony dodał także, że w Ukrainie zlikwidowanych zostało co najmniej 10 rosyjskich generałów.