Oficjalny kanał grupy "Task Force Rusich" na Telegramie w ubiegłym tygodniu opublikował post, w którym poproszono członków o anonimowe przekazanie szczegółów dotyczących posterunków granicznych, infrastruktury wojskowej i powiązanej na Litwie, Łotwie i w Estonii. Anonimowe źródła "The Guardian" twierdzą, że "nietypowe" działania grupy "Rusicz" mogą wskazywać na "rozczarowanie wojną w Ukrainie". Rosjanie szpiegują kraje bałtyckie W poście, który obejrzało ponad 60 tys. użytkowników, wezwano do udzielania informacji o jednostkach wojskowych, danych żołnierzy i członków ich rodzin oraz informacje na temat ich transportu osobistego. "Rusicz" prosi również o szczegółowe informacje na temat ruchów patroli oraz lokalizację posterunków granicznych, systemów nadzoru i pojazdów. Bojówkarze chcieli też zebrać informacje o wieżach łączności i aparatury bezpieczeństwa na granicy, a także poznać współrzędne składów paliw i systemów bezpieczeństwa w obszarach przygranicznych. Aktywność grupy "Rusicz" miałaby wskazywać, że Kreml może stracić kontrolę nad powiązanymi z nim skrajnie prawicowymi rosyjskimi organizacjami paramilitarnymi. Istnieją obawy co do wykorzystania przez nie metod prowadzenia wojny znanych z Ukrainy w krajach członkowskich NATO. Rozmówcy "The Guardian" dodają jednak, że jest mało prawdopodobne, aby Kreml był bezpośrednio zaangażowany w takie akcje, ponieważ jego służby szpiegowskie niewątpliwie miałyby już dane wywiadowcze na temat działań wojskowych w krajach bałtyckich. Czym jest grupa Rusicz? Grupa "Rusicz" bierze udział w wojnie w Ukrainie od początku kwietnia 2022 r., była także w 2014 i 2015 r. obecna w Donbasie. Jak informuje niemiecka Federalna Służba Wywiadowcza, grupa "Rusicz" już wtedy zasłynęła ze szczególnej brutalności. Część grupy uczestniczyła w walkach w Syrii. Departament Skarbu USA nałożył we wrześniu sankcje na grupę "Rusicz". Bojówka jest powiązana z prywatną firmą najemniczą, tzw. grupą Wagnera. Przypomnijmy, że "wagnerowcami" kieruje oligarcha Jewgienij Prigożyn, nazywany "kucharzem Putina".