Ukraińsko-tatarski ruch oporu Atesz, działający na Krymie i innych terytoriach kontrolowanych przez Rosję przekazał, że Rosjanie zaczęli mobilizować na wojnę górników. Jak ocenia agencja Unian, Rosjanie znaleźli "nowe źródło, z którego mogą czerpać żywą siłę, która znacznie zmniejszyła się w walkach o Awdijiwkę". Górnicy z lokalnych przedsiębiorstw z miejscowości Roweńki, Krasny Łucz i Sorokyne w obwodzie ługańskim zaczęli otrzymywać wezwania do armii. Rosja mobilizuje do walki w Ukrainie "Rosja zajęła większość obwodu ługańskiego, zniszczyła większość kopalń, a teraz wzięła się za mobilizację górników. Zmuszają miejscowych do walki z Ukraińcami takimi samymi jak oni" - wskazuje ruch oporu w mediach społecznościowych. Rosja zamierza wysłać na front nie tylko mieszkańców z obwodu ługańskiego. Kreml ma także korzystać z rozwiązania wcielonego w życie przez szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna. "Kucharz Putina" od lata 2022 roku do początku lutego 2023 werbował więźniów do Grupy Wagnera, których po krótkim szkoleniu wysyłano na front. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja Kreml sięga po rozwiązanie Prigożyna Jak wynika z informacji przekazywanych przez rosyjski serwis RTVI, Rosjanie sięgają po więźniów. "Schemat jest ten sam, co w przypadku prywatnej Grupy Wagnera. Więźniowie podpisują kontrakty z Ministerstwem Obrony, a po ich ukończeniu mogą wrócić do domu lub dalej służyć" - podano. Zrekrutowani z więzienia wcielani są do jednostki nieoficjalnie nazywanej "Storm". Jak wskazuje BBC, trafiać mogą do niej także Rosjanie w ramach kary za "nieposłuszeństwo". W ostatnim czasie pojawiały się doniesienia, że rosyjską stronę mają wspierać m.in. obywatele Serbii. Przekazywano również, że rosyjskie Ministerstwo Obrony rekrutuje kobiety do batalionu ochotniczego. Braki w rosyjskiej armii? Oficjalnie Rosja nie podaje danych na temat strat poniesionych od początku pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. O lutego 2022 roku informacje te były przekazywane trzy razy - łącznie informowano o 6099 zabitych. Według wyliczeń rosyjskiego BBC i portalu MediaZona - co policzono na podstawie nekrologów i oficjalnych informacji - co najmniej 2448 Rosjan zginęło od początku ukraińskiej kontrofensywy, rozpoczętej w lipcu 2023 roku. Natomiast z danych Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy od rozpoczęcia pełnoskalowej agresji Rosjanie stracili 297 120 żołnierzy, w tym 810 minionej doby. Dane ukraińskiej armii łączą osoby zabite i ranne. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!