"Ludzie oczekiwali w kolejce na wyjazd na terytoria tymczasowo okupowane przez Rosjan, żeby zabrać stamtąd swoich bliskich i dostarczyć pomoc humanitarną" - powiadomił Staruch na Telegramie. Doniesienia o ataku na ludność cywilną przekazały również lokalne media. "Na miejscu pracują ratownicy, medycy i inne właściwe służby" - dodał gubernator. Atak na cywilów. Wielu zabitych i rannych Pocisk zostawił krater w ziemi. Trafił głównie w samochody osobowe i trzy ciężarówki - relacjonuje świadek agencji Reutera. Dodaje, że pojazdy były pełne rzeczy osobistych pasażerów: koców, walizek z ubraniami. Jedna z rodzin wiozła ze sobą kota, który też został zabity odłamkiem pocisku. - Wracaliśmy do mojej mamy, która ma 90 lat. To cud, że nie zginęliśmy - mówiła pasażerka jednego z samochodów, której udało się przeżyć atak. Ataki w Zaporożu Siły agresora zintensyfikowały w ostatnich dniach ostrzały celów cywilnych w Zaporożu. 24 września regionalne władze oznajmiły, że pod gruzami zniszczonego budynku mieszkalnego zginęła jedna osoba, a siedem zostało rannych. W kolejnym dniu informowano o "zmasowanym ataku rakietowym na miasto".