Od lipca toczą się ciężkie walki o frontowy Bachmut w obwodzie donieckim. W ostatnich dniach głośna stała się rozmowa założyciela Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna, który w wywiadzie dla RIA Novosti stwierdził, że w mieście walki toczą się o każdy skrawek ziemi, Ukraińcy mają rozległy system fortyfikacji, a żołnierze "walczą o każdy dom". Tymczasem w czwartek rano media cytują szefa donieckiej administracji obwodowej Pawła Kyryłenkę, który przekazał, że 4 stycznia w ostrzale miasta zginęły dwie kobiety, a 60 procent budynków zostało zniszczonych w czasie rosyjskiej ofensywy. Rosjanie poza Bachmutem Jednak "bez względu na to, jak wróg próbuje dostać się do miasta, nie posuwa się naprzód. Bez względu na to, co czyni, jest odrzucany z powrotem na poprzednie pozycje, to znaczy poza miasto. W rzeczywistości znajdują się teraz na płaskim, zdewastowanym terytorium, na którym ponosi ogromne straty" - mówi Kyryłenka w wypowiedzi telewizyjnej, którą cytuje między innymi "Deutsche Welle". Do sieci trafiło nagranie z walk, na którym widać żołnierzy pułku Azow walczących z Rosjanami. Film trafił do sieci w środę. Radio Swoboda opublikowało relację swojego korespondenta i najnowsze nagrania z miasta, na których widać zniszczenia i uszkodzoną infrastrukturę w Bachmucie. Mimo sukcesów, odparcia Rosjan i utrzymania miasta przez kilka miesięcy, ukraińskie dowództwo spodziewa się kolejnych ataków Rosjan w tym strategicznym obszarze.