Były dowódca 58. armii generał Iwan Popow wielokrotnie skarżył się na problemy rosyjskiej logistyce w zaopatrzeniu podległych mu oddziałów znajdujących sią na kierunku zaporoskim. Wojskowy wskazywał, że oddziały broniące się przed kontrofensywą Ukrainy nie otrzymywali wystarczających dostaw, co znacząco utrudniało prowadzenie misji bojowych. Zdaniem analityków ISW, sytuacja jeszcze się pogorszy, ze względu na uszkodzenie mostu Krymskiego. Armia rosyjska wykorzystywała przeprawę jako jedną z głównych tras logistycznych. Obecnie ruch będzie znacząco zmniejszony. Most na okupowany Krymie, jak i tereny wojskowe na półwyspie są "uzasadnionymi celami militarnymi dla sił ukraińskich broniących się przed inwazją rosyjską na pełną skalę i okupacją kraju" - przypomniano. Na chwilę obecną oficjalne przyczyny incydentu na moście przez Cieśninę Kerczeńską nie są znane. Według części ekspertów atak został przeprowadzony przez jednostki specjalne Ukrainy z użyciem dronów. Kijów nie potwierdza tych informacji. Ekspert: To nie utrudnienie, a paraliż Zdaniem Adama Gbiorczyka, analityka wojny w Ukrainie, autora "Raportu Gbiorczyka", należy mówić nie o utrudnieniach dla rosyjskiej logistyki, ale wręcz możliwym paraliżu. - Most Krymski nie jest ważny, jest krytycznie ważny dla zaopatrywania wojsk Federacji Rosyjskiej. Należy pamiętać, że rosyjska logistyka opera się nie tylko o transport drogowy, ale także kolejowy. (...) Ukraiński atak, o ile by nastąpił, nadszedłby zapewne z północy, a droga morska jest dalece niewystarczająca pod względem przepustowości - podkreślił. Zobacz też: Białoruś: Nowe służby Łukaszenki. Dyktator tworzy "milicję ludową" Według analityka, Rosjanie zdają sobie sprawę ze swojego aktualnego położenia i teraz będą musieli znacząco zwiększyć obronę mostu, by nie doprowadzić do jego całkowitego zniszczenia. - Podejrzewam, że (w przypadku ataku - red.) wszystkie dostępne jednostki wykorzystywane byłyby do zasilenia półwyspu w sprzęt, amunicję i żołnierzy. Gdyby Ukraińcom udało się przeciąć wojska Federacji Rosyjskiej na Zaporożu, dojść do Morza Azowskiego i zniszczyć Most w Kerczu, mogłoby to doprowadzić nawet do poddania Krymu - dodaje. *** Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.