Jak poinformował Wiktor Gawriłow, urzędnik prokuratury generalnej samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, dochodzenie karne "zostało zakończone" i - biorąc pod uwagę, że trwa wojna - oskarżeni mogą zostać skazani na karę śmierci. Wyjaśnił, że dwaj schwytani Brytyjczycy to Shaun Pinner i Andrew Hill, a obywatel Maroka to Sadun Brahim. 48-letni Pinner to jeden z dwóch Brytyjczyków, którzy z racji tego, że kilka lat temu związali swoje życie z Ukrainą, walczyli w regularnych siłach zbrojnych tego kraju, zaś 35-letni Hill najprawdopodobniej przyjechał po rozpoczęciu wojny i zaciągnął się do ukraińskiego Legionu Międzynarodowego. Z kolei schwytany przez Rosjan Marokańczyk przed rozpoczęciem wojny prawdopodobnie studiował w Kijowie. Kreml nadal rozważa możliwość ataku na Kijów Kreml po raz kolejny rozważa możliwość ataku na Kijów i wciąż liczy na pełne zwycięstwo w wojnie z Ukrainą - podał w piątek niezależny rosyjski portal Meduza. Jego zdaniem nie należy się jednak spodziewać powszechnej mobilizacji w Rosji. Według Meduzy w rosyjskiej administracji prezydenckiej, na tle natarcia wojsk rosyjskich w Donbasie, znów pojawiła się nadzieja, że Moskwa może w ciągu kilku miesięcy "doprowadzić wojnę na Ukrainie do zwycięstwa". Portal w swojej publikacji opiera się na dwóch źródłach zbliżonych do Kremla i jednego bezpośrednio powiązanego z rosyjską administracją prezydencką.