Na północy obwodu donieckiego, na wschodzie Ukrainy, siły rosyjskie kontynuują ofensywę w kierunku Słowiańska i ostrzeliwują infrastrukturę cywilną w szeregu miejscowości - informuje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Na kierunku łymańskim, w obwodzie donieckim, Rosjanie kontynuują ofensywę w stronę Swiatohirska. Aktywne działania bojowe mają również miejsce w rejonie Szczurowego i wsi Staryj Karawan. Działania ofensywne najeźdźcy prowadzą również w okolicy Bachmutu. Rosjanie ostrzeliwali z artylerii szereg miejscowości na wschód od tego miasta, szturmowali pod Komyszuwachą, Berestowym, Mykołajiwką. Obrona pozycji w rejonie Charkowa W rejonie Charkowa wojska rosyjskie, jak podał ukraiński sztab, prowadzą aktywną obronę, dążąc do utrzymania zajmowanych pozycji. Ostrzeliwane są pozycje sił ukraińskich, a także cele cywilne w okolicach Bazyliwki, Kutuziwki i Petriwskego. Na terytorium Białorusi, przy granicy z Ukrainą, wciąż stacjonuje część rosyjskich pododdziałów, posiadających na uzbrojeniu kompleksy rakietowe Iskander-M, wyrzutnie Pancyr-S1, systemy obrony powietrznej S-400 i samoloty bojowe. Postępy Ukraińców widoczne w Siewierodoniecku Trwają walki o Siewierodonieck w obwodzie ługańskim, a wojska rosyjskie ostrzeliwują pozycje ukraińskie z moździerzy i artylerii. Celem ostrzałów były m.in. także miejscowości Metjulkino, Boriwske, Ustyniwka, Toszkiwka. W niedzielę wojska ukraińskie kontynuowały skuteczne kontrataki w skali lokalnej w różnych częściach kraju i odzyskały kontrolę nad dużymi obszarami Siewierodoniecka, na zdobyciu którego Rosja skupiła w ostatnich dniach większość swoich sił - podkreślił amerykański Instytut Badań nad Wojną w dobowym sprawozdaniu. Źródła rosyjskie informowały, że Ukraińcy rozpoczęli również kontratak na północ od Charkowa na północnym wschodzie Ukrainy, co wskazuje, że siły ukraińskie w dalszym ciągu wywierają presję na rosyjskie linie obrony w pobliżu granicy ukraińsko-rosyjskiej. Ukraińcy starają się prawdopodobnie wykorzystać fakt, że Rosja skupiła się na atakowaniu Siewierodoniecka - ocenili eksperci z ISW. Choć Rosjanie w dalszym ciągu przerzucają żołnierzy i uzbrojenie w kierunku Siewierodoniecka i Lisiczańska, w ciągu ostatnich 48 godzin siły ukraińskie przeprowadziły tam udany kontratak i odepchnęły Rosjan z powrotem na wschodnie rubieże miasta oraz wypchnęły ich z południowych przedmieść. "Zdolność sił ukraińskich do skutecznego kontrataku w Siewierodoniecku, na priorytetowym obecnie obszarze działań dla Kremla, to kolejna oznaka malejącej siły bojowej wojsk rosyjskich na Ukrainie" - ocenili eksperci. Śmierć kolejnego generała W sprawozdaniu zwrócono również uwagę na doniesienia o zlikwidowaniu przez siły ukraińskie kolejnego rosyjskiego generała, Romana Kutuzowa, który miał zginąć w bitwie pod Popasną w obwodzie ługańskim. Śmierć Kutuzowa potwierdziła w nocy z niedzieli na poniedziałek ukraińska armia. Według ISW jest to co najmniej siódmy rosyjski generał zabity na Ukrainie od początku inwazji. Siły rosyjskie przeprowadziły tymczasem w niedzielę pierwszy atak rakietowy na Kijów od ponad miesiąca. Według informacji ukraińskich władz, potwierdzonych przez zdjęcia satelitarne, rosyjskie rakiety manewrujące uderzyły w zakłady naprawy wagonów kolejowych. Rosja twierdzi, że celem były czołgi T-72 ofiarowane Ukrainie przez kraje Europy Wschodniej. Nie jest jasne, czy Rosjanie rzeczywiście celowali w czołgi i spudłowali, czy też celowo próbują wprowadzać w błąd co do celu ataku. "Atak na Kijów prawdopodobnie wskazuje, że siły rosyjskie w dalszym ciągu uderzają w ukraińską infrastrukturę poza kluczowymi obszarami Ukrainy, aby zakłócić ukraińską logistykę, podczas gdy siły rosyjskie ponoszą znaczne straty w Donbasie" - ocenił ISW.