W rozmowie z państwową telewizją "Suspilne" Wiaczesław Chaus stwierdził, że coraz częściej dochodzą do niego sygnały o wzmożonych ruchach przy granicy z obwodem. To może wskazywać, że w najbliższych dniach Rosjanie zdecydują się na ofensywę. - To, czy to zrobią, zależy od tego, ile będziemy pracować nad fortyfikacjami. Wszystko widzą, latają, gdzie się da (...) Rozumieją sytuację. Fortyfikacje wybudowane w 2023 roku w stosunku do wcześniejszych, to już zupełnie inny poziom - stwierdził. Ukraina. Rosjanie szykują ofensywę - Teraz będziemy nadal wzmacniać ten aspekt. Im częściej będziemy to robić, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że wróg ponownie wkroczy na terytorium obwodu czernihowskiego - dodał. Ukraińscy partyzanci z ruchu "Atesz" działającym na okupowanym Krymie poinformowali o odkryciu kolejnych skupisk rosyjskiego sprzętu wojskowego. Z uzyskanych informacji wynika, że ma on zostać przerzucony w okolice Chersonia i Zaporoża w Ukrainie. Wojna na Ukrainie. Rosjanie zapełniają magazyny Tymczasowy magazyn zorganizowany został w okolicach stacji kolejowej we wsi Oktyabrski w rejonie krasnogwardyjskim. "W efekcie prac odkryto nagromadzenie sprzętu okupanta, jeden oddział z amunicją do instalacji artyleryjskich. Z informacji wynika, że na stacji stopniowo gromadzi się sprzęt, który będzie wysyłany na kierunek Chersonia i Zaporoża w związku z dużymi stratami" - napisano. "Nasi agencji na Krymie aktywnie prowadzą działalność wywiadowczą. Wszystkie zebrane informacje przekazywane są Siłom Zbrojnym Ukrainy" - podkreślono. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!