Na froncie w obwodzie ługańskim wciąż toczą się zacięte walki. We wtorek siły rosyjskie na pewien czas przełamały ukraińską obronę na kierunku Kreminnej na wschodzie Ukrainy. Działania Rosjan spotkały się jednak z szybką odpowiedzią strony ukraińskiej, której udało się zniszczyć część sprzętu nieprzyjaciela i utrzymać pozycje. Część rosyjskich żołnierzy zdołała się wycofać - podał szef władz obwodowych Serhij Hajdaj. Czytaj też: Zełenski: Rosyjska ofensywa już się rozpoczęła "Faza maksymalna nie została jeszcze osiągnięta, ale część rosyjskiej ofensywy już trwa. Na kierunku Swatowe okupanci również gromadzą siły i środki, ale Siły Obronne Ukrainy codziennie niszczą tam sprzęt i personel wroga" - dodał Hajdaj we wpisie na Telegramie. W sieci zamieszczono nagranie, na którym widać, jak siły ukraińskie niszczą rosyjski czołg w okolicy Kreminnej. Jak dodano we wpisie, Ukraińcom udało się uderzyć w 14 czołgów przeciwnika. Wojna w Ukrainie. Sytuacja na froncie W poniedziałek Serhij Hajdaj przekazał, że na froncie w obwodzie ługańskim najpoważniejsza sytuacja panuje w rejonie Kreminnej i Biłohoriwki. "Przeciwnik zwiększa liczbę ostrzałów naszych pozycji. Najgoręcej jest obecnie w rejonie Kreminnej i Biłohoriwki" - powiedział Hajdaj w wywiadzie dla ukraińskiej telewizji. Sytuację na odcinkach frontu w obwodzie ługańskim określił wówczas jako "stabilnie ciężką, ale pod kontrolą". Zaznaczył natomiast, że pod miejscowością Swatowe - "siły Ukrainy pewniej utrzymują obronę". Z kolei Instytut Studiów nad Wojną (ISW) zaznaczył w poniedziałkowej aktualizacji, że "rosyjskie natarcie na Ługańszczyźnie prawdopodobnie będzie jeszcze przez pewien czas trwało i może chwilowo nabrać tempa w miarę angażowania ostatnich dostępnych rezerw, ale najpewniej zakończy się bez osiągnięcia celów zakładanych przez Kreml". Miałoby się tak stać mimo widocznego uporządkowania formacji bojowych przez okupantów. "Armia agresora powróciła do tradycyjnej struktury dowodzenia, powierzając operacje w obwodzie ługańskim siłom Zachodniego Okręgu Wojskowego, właściwego dla tego odcinka frontu pod względem geograficznym" - dodało ISW.