Nie ustają rosyjskie ataki na obiekty cywilne w Ukrainie. W niedzielę ostrzelana została szkoła w obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy. - Na miejscu pracują służby, które starają się uratować ludzi uwięzionych pod gruzami - powiedział w sobotę szef regionalnych władz Witalij Kim. Mikołajów: Pożar po bombardowaniu szkoły Według Kima obecnie trwa walka z pożarem, który wybuchł w placówce po ataku. Na razie nie ma doniesień o ofiarach. Wcześniej szef regionalnych władz informował, że w sobotnich atakach na Mikołajów zginęło dziewięć osób. Rosjanie koncentrują siły do ataku na Mikołajów Ukraiński sztab generalny poinformował w niedzielę, że siły nieprzyjaciela koncentrują się, by zdobyć Mikołajów i ruszyć na Krzywy Róg na południu Ukrainy. "Od początku dnia wróg skoncentrował swoje główne wysiłki na zbliżeniu się do miasta Krzywy Róg i zdobyciu miasta Mikołajów. Nie rezygnuje też z prób zdobycia miasta Mariupol" - czytamy w komunikacie podsumowującym sytuację operacyjną. Ponadto sztab generalny ostrzegł, że grupy rozpoznawczo-dywersyjne nieprzyjaciela przygotowują akty sabotażu na szlakach transportowych, którymi przemieszczają się konwoje z pomocą humanitarną i uzbrojeniem.