"Okupanci kontynuują ostrzał obwodu mikołajowskiego. Do najsilniejszych ostrzałów dochodzi w rejonie mikołajowskim i basztańskim. Kolejny raz zniszczone zostały budynki mieszkalne, uszkodzono co najmniej cztery obiekty infrastruktury społecznej. Są ranni i zabici"- powiadomiły za pośrednictwem Facebooka władze obwodu mikołajowskiego. Pod ostrzałem w okolicach osiedla Bereznehuwate znalazły się dwie kobiety pasące krowy. Jedna z nich zmarła na miejscu, druga została przewieziona do szpitala. "Szczere kondolencje dla krewnych i przyjaciół" - napisały władze. Obwód mikołajowski. W ciągu doby 14 osób zostało rannych Jak powiadomiły władze obwodu mikołajowskiego, w ciągu ostatniej doby na skutek działań rosyjskich rannych zostało 14 osób. Wśród poszkodowanych nie ma dzieci. Według władz wszyscy ranni zostali przewiezieni do najbliższych placówek medycznych i otrzymali pomoc. "Zgodnie ze stanem o poranku w szpitalach w obwodzie mikołajowskim znajduje się łącznie 177 mieszkańców, którzy zostali ranni podczas ataków Rosjan" - powiadomiono. Ostrzały w obwodzie charkowskim W czwartek od początku dnia w obwodzie charkowskim i w Charkowie ogłoszono siedem alarmów lotniczych. Przed 15:00 zagrożenie ostrzałem w całym obwodzie trwało. ZOBACZ: Siły Zbrojne Ukrainy: Rosja straciła prawie 30 tys. żołnierzy Zgodnie z informacjami przekazanymi przez doradczynię szefa charkowskiej rady obwodowej Natalii Popowej, dzisiaj w Charkowie podczas ostrzału zmarło pięć osób, a dziesięć zostało rannych.