O nietypowym zachowaniu Rosjan na froncie w Ukrainie poinformował rzecznik Połączonego Centrum Prasowego Sił Obronnych pułkownik Ołeksandr Sztupun. - Pojawiają się informacje o coraz większej liczbie odmów udziału rosyjskich okupantów w operacjach szturmowych. W szczególności odnotowuje się to w jednostkach 1 Korpusu Armijnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Należy zauważyć, że poddawać zaczęły się całe grupy rosyjskich żołnierzy - powiedział Sztupun. Według jego relacji tylko w ciągu ostatnich trzech dni schwytano jedną grupę, składającą się z sześciu żołnierzy. A druga grupa, niemal tak samo liczebna, poddała się bez walki. Rzecznik dodał, że złożyli broń już "po kilku strzałach w powietrze". Ukraina. Rosjanie oddają się do niewoli Pułkownik Ołeksandr Sztupun zaznaczył, że jednym z powodów kapitulacji Rosjan jest "nieludzkie traktowanie" ich przez dowództwo. - Dzieje się tak, ponieważ za odmowę bezsensownych napaści lub za jakieś inne wykroczenia funkcjonariusze rozbierają ich zimą i umieszczają w "zimnych dołach", biją i grożą egzekucją - powiedział rzecznik. Według raportu Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) siły ukraińskie utrzymują pozycje na wschodnim (lewobrzeżnym) obwodzie chersońskim. W rejonie Krynk nadal toczą się walki pozycyjne. W poniedziałek 25 grudnia w raporcie poinformowano o śmierci 760 rosyjskich żołnierzy. ***Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!