"Po wycofaniu się naszych wojsk z Kreminnej ilość okupowanych terytoriów wynosi 80 proc. Linia obrony biegnie od Rubieżnego do Popasnej" - napisał Hajdaj w mediach społecznościowych. Podkreślił, że Rosjanie dokładają wszelkich starań, aby szturmować Rubiżne, Popasne i Zołote, ale do tej pory nie udało im się to. "Wszystkie ataki nic im nie dają. Okupanci kontrolują tylko części miast, nie mogą się dostać dalej" - stwierdził Hajdaj. Szef władz obwodowych Ługańska zaznaczył, że jeśli "Wielkanocny rozejm" będzie miał miejsce w niedzielę 24 kwietnia, zostanie on maksymalnie wykorzystany zarówno do ewakuacji cywilów, jak i dostaw amunicji. "Na tymczasowo okupowanych terytoriach okupanci nadal terroryzują miejscową ludność i ustanawiają własny porządek" - napisał Hajdaj. Świąteczna przerwa? Ukraina popiera inicjatywę sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa, aby wprowadzić na Ukrainie czterodniową "przerwę humanitarną" w działaniach wojennych z okazji Świąt Wielkanocnych - poinformowało ukraińskie MSZ. "Jesteśmy wdzięczni Sekretarzowi Generalnemu ONZ Antonio Gutteresowi za inicjatywę wprowadzenia czterodniowej wielkanocnej 'przerwy humanitarnej' na Ukrainie. W pełni podzielamy pogląd, że jest ona konieczna dla bezpiecznej ewakuacji tysięcy cywilów, którzy chcą opuścić niebezpieczne strefy trwających i możliwych działań wojennych, zwłaszcza z atakowanego od dawna Mariupolu" - napisano w komunikacie resortu. We wtorek Guterres potępił rosyjską ofensywę we wschodniej Ukrainie i zaapelował o co najmniej czterodniową "humanitarną przerwę" w działaniach wojennych z okazji prawosławnej Wielkanocy. "Proszę dziś o czterodniową przerwę humanitarną w Wielki Tydzień, od czwartku do niedzieli, aby umożliwić otwarcie szeregu korytarzy humanitarnych na Ukrainie" - apelował.