W sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania, na których widać zakamuflowane rosyjskie czołgi - w tym celu Rosjanie wykorzystują siano, gałęzie, a nawet dywany. Rosyjskie czołgi pod sianem i dywanami? "Trąci desperacją" "Na jednym z nagrań widać rosyjski transporter opancerzony, który został przykryty czymś, co przypomina młode sosny" - informuje "Washington Post". Na innych filmikach rosyjskie pojazdy są przykryte sianem, dywanami czy innego rodzaju ciężkim materiałem. - To widok, który trąci desperacją - skomentował Mike Jason, emerytowany oficer wojsk USA, który służył w Iraku i Afganistanie. Tkaniny mogą pomóc w ukryciu, ale mają ograniczone zastosowanie w czasach dronów i zdjęć satelitarnych. Taki kamuflaż ma na celu głównie oszukanie ludzkiego wzroku i nie sprawdza się przy wykorzystaniu sprzętu i kamer - ocenił Jason. Kolejny taktyczny błąd Rosjan "Brak nowoczesnej siatki maskującej jest najnowszym przykładem tego, co analitycy nazywają szeregiem taktycznych błędów Rosjan od czasu rozpoczęcia inwazji na Ukrainę" - wskazuje "Washington Post". Rob Lee, przedstawiciel amerykańskiego think tanku FPRI, uważa, że nieprofesjonalny rosyjski kamuflaż może świadczyć o nadmiernej pewności rosyjskich dowódców, że ta wojna będzie łatwa, a ukraiński rząd szybko upadnie. Wojna w Ukrainie W środę mija 35. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. 24 lutego wojska Władimira Putina wkroczyły do niepodległej Ukrainy, oznajmiając potrzebę przeprowadzenia "specjalnej operacji wojskowej" na rzekomo okupowanych przez Ukrainę terenach obwodów donieckiego i ługańskiego. Od tego czasu wojska rosyjskie pojawiły się na całym pasie wschodnim i południowo-wschodnim kraju, a także na północy Ukrainy, gdzie leży stolica kraju - Kijów. Rosyjskie wojska nie poprzestały na atakowaniu wspomnianych regionów. Ostrzał prowadzony jest również na zachodnim terytorium kraju. Tu najczęściej ofiarą ataków pada ludność Lwowa. Doszło również do ostrzelania poligonu w Jaworowie (obwód lwowski), niedaleko granicy z Polską. Wojsko dopuszcza się także licznych zbrodni wojennych, strzelając do nieuzbrojonych ludzi, czy też atakując budynki mieszkalne.