Obwód biełgorodzki położony przy granicy z Ukrainą stał się areną działań wojennych. Na przełomie maja i czerwca akcje zbrojne rozpoczęły tam antyputinowskie grupy, jak Legion Wolności Rosji. W Interii informowaliśmy niedawno o olbrzymim pożarze, który wybuchł w miejscowości Szebiekino. Obwód biełgorodzki. Rosjanie "wysyłają wsparcie" dla mieszkańców O los mieszkańców tych ziem postanowiły zatroszczyć się lokalne władze. Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow poinformował w mediach społecznościowych o specjalnej pomocy dla poszkodowanych. "Do tej pory 34 tys. mieszkańców miast i wsi, które ucierpiały, otrzymało już jednorazową wypłatę w wysokości 10 tys. rubli. Potrzebujemy jeszcze kilku dni na połączenie baz, sprawdzenie i wysłanie wsparcia dokładnie do adresata" - napisał Gładkow. 10 tys. rubli to równowartość około 500 zł. W informacji przekazanej przez gubernatora nie zabrakło pozytywnych wiadomości. Gładkow płynnie przeszedł z tematu pomocy dla poszkodowanych w wyniku ostrzałów mieszkańców do chwalenia się kolejnymi inwestycjami infrastrukturalnymi w regionie. "Dzięki Bogu, że życie trwa spokojnie. Właściwie otwieramy nowe obiekty po kapitalnym remoncie. Wczoraj po generalnym remoncie zostało otwarte przedszkole w Prochorowce" - napisał. "Nie było łatwo go zbudować: zmieniano wykonawcę, było dużo skarg na jakość prac. Mam jednak nadzieję, że dzisiejszy wygląd przedszkola i zapełnienie jego wnętrza nowym wyposażeniem i meblami spodoba się dzieciom, wychowawcom i rodzicom" - przekazał.