W sobotę rano w Sewastopolu, który jest bazą rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na anektowanym Krymie, słychać było eksplozje. Propagandowe media rosyjskie oświadczyły, że okręty "odpierają atak dronów". Następnie rosyjska administracja Półwyspu Krymskiego oskarżyła Ukraińców o "zmasowane" uderzenie na obiekty infrastruktury wojskowej. Okupanci dodali, że atak został odparty przez obronę przeciwlotniczą. Natomiast po południu moskiewskie ministerstwo obrony stwierdziło, że za "akt terrorystyczny" w Sewastopolu odpowiedzialny jest "reżim kijowski", któremu pomagali Brytyjczycy. Jak również uznał resort, zaatakowane zostały statki odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa korytarza zbożowego. Strona rosyjska zawiesza udział w realizacji umowy na eksport produktów rolnych z portów ukraińskich" - podała RIA Nowosti. Rosja zawiesza umowę zbożową. Co to za dokument? W pierwszych miesiącach po agresji na Ukrainę rosyjskie wojska blokowały ukraińskie porty, między innymi ten w Odessie. Przed eskalacją wojny wypływały stamtąd ładunki zboża, które docierały do różnych, często ubogich krajów. Politycy i opinia publiczna z różnych państw obawiały się, że działania agresorów doprowadzą do klęski głodu chociażby w Afryce. Ostatecznie 22 lipca udało się zawrzeć umowę zbożową, której gwarantem zostały ONZ i Turcja. Identycznie brzmiące dokumenty podpisali oddzielnie minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow i szef rosyjskiego resortu obrony Siergiej Szojgu. Odpowiedź Ukrainy: Rosja szantażuje i organizuje ataki terrorystyczne na Krym Na sobotnie oświadczenie Kremla zareagował szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak. Oskarżył Rosję o szantaż i zorganizowanie ataków terrorystycznych na kontrolowane przez siebie terytorium, a jego słowa przytoczył Reuters. Natomiast ONZ zapewniła, że jest w kontakcie z władzami Rosji po ich oświadczeniu. - Ważne, aby wszystkie strony powstrzymywały się od wszelkich działań, które mogłyby zagrozić transportowi zboża przez Morze Czarne. Jest ona kluczowym wysiłkiem humanitarnym, który pozytywnie wpływa na dostęp do żywności dla milionów ludzi - przekazała rzeczniczka Organizacji Stephane Dujarric. Według ukraińskich mediów jednym z zaatakowanych okrętów był Admirał Makarow. Stał się on flagową jednostką Floty Czarnomorskiej po zatopieniu przez Kijów krążownika Moskwa. Natalia Humeniuk, rzeczniczka dowództwa operacyjnego "Południe" ukraińskiej armii, stwierdziła, że za atak na okręty Floty Czarnomorskiej odpowiadają "pewnie komary bojowe, które tak niepokoją rosyjskie władze". MSW Ukrainy: Przyczyną eksplozji mogło być nieostrożne obchodzenie się z materiałami wybuchowymi Niedługo potem "Południe" poinformowało, że nie może potwierdzić doniesień o zniszczeniu trzech rosyjskich okrętów przenoszących pociski manewrujące Kalibr. Zdaniem jego rzeczniczki przyczyną incydentu mogło być "nieudane odpalenie rakiet obrony przeciwlotniczej". Z kolei doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko napisał na Telegramie, że eksplozje nastąpiły na czterech okrętach wojennych Rosji, Admirale Makarowie. Heraszczenko oświadczył, że powodem eksplozji było "nieostrożne obchodzenie się z materiałami wybuchowymi".