Jak przekazało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kuby, Rosjanie werbowali zarówno obywateli Kuby mieszkających w Rosji, jak mieszkańców samej Kuby. Według resortu, MSW pracuje, by "takie próby zostały zneutralizowane i wszczęto postępowania karne przeciw osobom uczestniczącym w tym procederze". Resort dyplomacji podkreślił, że Kuba wypowiada się zdecydowanie przeciwko najemnictwu i wystąpiła na forum ONZ z kilkoma inicjatywami przeciwko temu zjawisku. Rosja werbuje na wojnę Kubańczyków "Kuba nie jest stroną w wojnie w Ukrainie. Działa i będzie nadal zdecydowanie działać przeciwko osobom, które na terytorium kraju uczestniczą w jakiejkolwiek formie przemytu ludzi, najemnictwa czy rekrutacji, aby obywatele kubańscy podnosili broń przeciw jakiemukolwiek państwu" - podkreśliło MSZ w oświadczeniu. Informacje, że Rosja werbuje na wojnę z Ukrainą cudzoziemców pojawiały się już wcześniej. Rosja chce uniknąć powszechnej mobilizacji Rosjanie mobilizują m.in. migrantów zarobkowych, zachęcając potencjalnych rekrutów pieniędzmi, wydaniem rosyjskiego obywatelstwa czy odwołując się do rosyjskich korzeni. Brytyjski wywiad kilka dni temu podał, że Kreml chce w ten sposób uniknąć kolejnej fali powszechnej mobilizacji. Szacuje się, że w Rosji przebywa obecnie co najmniej sześć milionów migrantów z Azji Środkowej. Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew twierdził, że w tym roku do rosyjskiej armii zaciągnęło się już około 280 tysięcy osób. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!