W specjalnym komentarzu dla Bloomberga Zełenski stwierdził, że istnieją bardzo poważne sygnały, które wskazują, że kremlowskie elity tworzą scenariusze obalenia rządu w Kijowie. - Nasz wywiad posiada informacje, które pochodzą również od naszych zachodnich partnerów - podkreślił. Zdaniem prezydenta Ukrainy plan zakłada doprowadzenie do buntu społecznego, który ma za zadanie początkowo sparaliżować funkcjonowanie państwa, a docelowo doprowadzić do zmiany władzy. - Majdan jest dla nich zamachem stanu, więc operacja jest zrozumiała - przekonuje Zełenski. Według rosyjskiej, propagandowej narracji wydarzenia z lutego 2014 roku w Kijowie i doprowadzenie do ucieczki ówczesnego prezydenta Wiktora Janukowycza były celowym działaniem krajów Zachodu, które doprowadziły do zmiany władzy. Od tej pory rząd w Kijowie jest uznawany przez Kreml za nielegalny. Prezydent Ukrainy: To wszystko się powtórzy Wołodymyr Zełenski w rozmowie z dziennikarzami odniósł się także do tematu "zamrożenia konfliktu" z Rosją. Prezydent Ukrainy porównał tę sytuację do wulkanu, który jest uśpiony, ale kwestią czasu jest jego przebudzenie. - Rozumiemy to zwierzę (Federację Rosyjską - red.) jeszcze odzyskają siły i pójdą dalej. Dlatego nie możemy sobie pozwolić na impas - stwierdził. Według Zełenskiego, powstrzymanie działań wojennych nie przyniesie żadnego pozytywnego skutku, a jedynie da czas na odbudowanie sił rosyjskiej armii. Zobacz też: Rosyjski jeniec ujawnia, jak walczą wojska Putina. "Straty były ogromne" - Aby cały świat wiedział, że ten, który przyszedł zostanie schwytany i zabity, poniesie odpowiedzialność. Jeśli nie poniesie żadnej odpowiedzialności, to wszystko się powtórzy, zarówno w Ukrainie, jak i na całym świecie - podsumował. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!