Ambasador Rosji przy ONZ Wasilij Nebenzia napisał w liście do sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa, że sytuacja jest "niepokojąca". Zwrócił uwagę, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy Waszyngton "stale odmawiał wydania wiz wjazdowych" wielu rosyjskim delegatom. Wśród osób, które nie otrzymały wiz są doświadczeni dyplomaci, którzy mają przygotować wizytę Ławrowa, ale także dziennikarze i załoga samolotu. - Stany Zjednoczone poważnie traktują swoje zobowiązania jako państwo-gospodarz ONZ - stwierdził rzecznik Departamentu Stanu, dodając, że rejestry wizowe są tajne, w związku z czym nie może komentować poszczególnych przypadków. Jak zauważa Reuters, zgodnie z "umową o siedzibie" ONZ z 1947 r. USA są zobowiązane do umożliwienia dostępu do ONZ zagranicznym dyplomatom. Jednak Waszyngton twierdzi, że może odmówić wydania wizy ze względów "bezpieczeństwa, zagrożenia terroryzmem lub kwestii związanych z polityką zagraniczną". Amerykańskie sankcje na rosyjskich przywódców Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło 2 marca rezolucję potępiającą rosyjską inwazję na Ukrainę i wzywającą Moskwę do natychmiastowego wycofania wojsk z Ukrainy. Za rezolucją głosowało 141 krajów, pięć było przeciw, a 35 wstrzymało się od głosu. Oprócz Rosji, także Białoruś, Syria, Erytrea i Korea Północna, głosowały przeciw. W lutym, po inwazji Rosji na Ukrainę, Stany Zjednoczone, tak jak Unia Europejska, nałożyły sankcje na rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa i członków rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa.