Informacje o incydencie pojawiły się w połowie listopada 2022 r., kiedy film z "bójki" trafił do mediów społecznościowych. Wtedy wszczęto postępowanie w tej sprawie. Rosja. Zmobilizowany żołnierz pójdzie do więzienia. Powodem kłótnia na poligonie Na nagraniu widać kłótnię pomiędzy zmobilizowanymi a ich dowództwem na poligonie w parku Patriot pod Moskwą. To ten moment stał się podstawą do wszczęcia postępowania. Jak informują rosyjskie media, zbuntowany poborowy został aresztowany 15 listopada. Leszkow został oskarżony o pobicie i znieważenie komendanta, "używając słów obscenicznych" - wynika z akt sprawy. "Wyraził niezadowolenie z organizacji służby funkcjonariuszom i również celowo wydmuchał dym z papierosa w twarz oficera, po czym uderzył podpułkownika pięścią w klatkę piersiową" - napisano. Pretensje poborowych. Oskarżony nie przyznaje się do winy W wyniku kłótni Leszkow usłyszał wyrok pięciu i pół roku więzienia, wydany przez sąd wojskowy w Odnicowie. Wyrok został zaskarżony, a apelacje ma rozpatrzyć Sąd Okręgowy II Zachodni. Leszkow nie przyznaje się do winy. Według niezależnych rosyjskich mediów poborowi mieli pretensje o słaby poziom wyszkolenia oraz kiepską jakość sprzętu. Na czele grupy poirytowanych żołnierzy stanął Aleksander Leszkow, który zaangażował się w dyskusję i dużo gestykulował. W pewnym momencie uderzył jednego z przełożonych w klatkę piersiową. Przypomnijmy, że w przededniu rozpoczęcia mobilizacji Duma Państwowa Federacji Rosyjskiej zatwierdziła szereg poprawek do Kodeksu karnego, które zaostrzyły kary za przestępstwa popełnione "w okresie mobilizacji lub stanu wojennego, w czasie wojny". Pośród nich znalazł się tam się zapis dotyczący agresywnego zachowania wobec przełożonego.