"Generał Dmitrij Bułhakow został zwolniony ze stanowiska wiceministra obrony Federacji Rosyjskiej w związku z przejściem do innej pracy" - powiadomiło Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej za pośrednictwem serwisu Telegram. Generał zajmował stanowisko w ministerstwie obrony od 2 grudnia 2008 roku. Rosyjskie media informują, że nie wiadomo jeszcze, gdzie zatrudniony został gen. Bułhakow. "Rzeźnik z Mariupola" wiceministrem obrony "Na stanowisko wiceministra obrony Federacji Rosyjskiej, odpowiedzialnego za logistykę Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, mianowany został gen. Michaił Mizincew" - informuje ministerstwo. Mizicew znany jest jako ulubieniec Putina i "rzeźnik z Mariupola", który miał wydać rozkazy o zbombardowaniu obiektów cywilnych w Mariupolu (obwód doniecki), w tym teatru dramatycznego i szpitala dziecięcego. Jak informuje ministerstwo, wcześniej gen. Mizincef stał na czele Narodowego Centrum Kontroli Obrony Federacji Rosyjskiej. Nowy wiceminister 31 marca został wpisany na listę sankcji Wielkiej Brytanii. Władimir Putin ogłasza mobilizację W środę w Rosji ogłoszono częściową mobilizację. Zapowiedź Władimira Putina spotkała się dużym niezadowoleniem społeczeństwa. Rosjanie zaczęli masowo wychodzić na ulice i protestować przeciw wysyłaniu na wojnę. Według oficjalnych danych, w Rosji obecna mobilizacja objęła 300 tys. osób. Zdaniem zarówno ekspertów, jak i mediów, Władimir Putin nie przekazał prawdziwych danych - a mobilizacją zostało objęte nawet milion osób. Do dymisji i mobilizacji za pośrednictwem Twittera odniósł się białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan. "Trzeci dzień mobilizacji. Wszystko idzie zgodnie z planem" - napisał.