W poniedziałek Dmitrij Miedwiediew wziął udział w posiedzeniu Prezydium Rady przy Prezydencie Federacji Rosyjskiej ds. nauki i edukacji. Podczas spotkania były prezydent Rosji mówił o zmieniającym się programie ochrony środowiska. - Popatrzcie na to, co dzieje się w innych krajach, co w ogóle dzieje się z rynkiem energii. Na tle rosnących kosztów surowców, które nawiasem mówiąc, wynikają z sankcji wobec naszego kraju. Wszystko obróciło się w dużej mierze o 180 stopni. W rzeczywistości świat przeżywa kryzys energetyczny - powiedział. Miedwiediew zapowiedział, że podejście Rosji do rynku energii powinno być skierowane na przyszłość, ale z uwzględnieniem obecnej sytuacji. - Jak dobrze wiemy, niepewność energetyczna może trwać dość długo - ostrzegł. Sankcje zmieniają koncepcje Rosji Nałożenie na Rosję sankcji gospodarczych spowodowało, że Kreml w trybie pilnym rozpoczął opracowywać koncepcje technologicznego rozwoju Rosji. Mimo że Rosja dysponuje surowcami jest zależna od zachodu technologicznie. Już zimą może się okazać, że w Rosji pojawi się problem z energią - elektrownie pracują na zachodnich turbinach, a sankcje uniemożliwiają serwisowanie i zakup części zamiennych.