Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odniósł się do projektu ustawy o jednolitym rejestrze osób, które zobowiązane są do służby wojskowej. Pieskow stwierdził, że projekt "nie jest związany z mobilizacją, ale z rejestracją wojskową" - podaje agencja RIA Novosti. Zaznaczył, że w Rosji muszą ulepszyć i zmodernizować system. "Cyfryzacja systemu rejestracji wojskowej jest potrzebna, aby był on "'zrozumiały, szybki, informacyjny i łatwy dla wszystkich obywateli'" - podkreślił Peskow, cytowany przez rosyjską agencję. Według rzecznika Putina, na Kremlu nie ma poczucia, że dyskusje na ten temat mogłyby wywołać jakąkolwiek panikę czy nową falę emigracji. Wojna w Ukrainie. Rosja wprowadza zmiany. Poborowi będą mieli zakaz opuszczania kraju Jednak sądząc po zmianach, jakie zamierza się wprowadzić w systemie rejestracji wojskowej, obywatele Rosji mogą mieć powody do obaw. "Osoby podlegające poborowi, które otrzymały wezwanie, będą miały zakaz opuszczania Rosji od dnia jego doręczenia do momentu zgłoszenia się do wojskowego biura meldunkowego - wynika z przedstawionych zmian" - podano w komunikacie na Telegramie. Co więcej, osobom, które będą próbowały uciec przed powołaniem do wojska grozi nie tylko zakaz opuszczania Rosji, ale i "zakaz zawierania transakcji na rynku nieruchomości, zaciągania kredytów w bankach i otwierania indywidualnych przedsiębiorców". Duma Państwowa, czyli niższa izba rosyjskiego parlamentu, jednomyślnie opowiedziała się za wprowadzeniem elektronicznego systemu rejestracji wojskowej - donosi agencja Reutera. Jak dodano, w ten sposób Moskwa stara się utrudnić obywatelom Rosji uniknięcie poboru na wojnę w Ukrainie. To pierwszy taki system rejestracji wojskowej w Rosji.