W latach 2022-23 kryminaliści odbywający wyroki w więzieniach byli werbowani na wojnę przez Grupę Wagnera. W zamian za udział w walkach obiecywano im wolność - dekrety o ułaskawieniu podpisywał Putin. Według szacunków amerykańskich pod koniec 2022 roku Grupa Wagnera liczyła 50 tys. osób, z których 40 tys. zrekrutowano w rosyjskich koloniach karnych. We wrześniu ubiegłego roku, a zatem kilka tygodni po śmierci przywódcy wagnerowców Jewgienija Prigożyna w katastrofie lotniczej, więźniów zaczęto wcielać do nowych oddziałów szturmowych o nazwie Sztorm-V (w odróżnieniu od wcześniejszych Sztorm-Z). Obowiązują tam zupełnie nowe reguły. Skazańcom nie obiecuje się już ułaskawienia po kilku miesiącach, lecz mają oni walczyć na podobnych zasadach jak żołnierze kontraktowi lub osoby zrekrutowane w ramach mobilizacji, czyli do końca wojny - powiadomiła BBC, która przeanalizowała doniesienia pojawiające się na grupach w mediach społecznościowych przeznaczonych dla członków rodzin więźniów-żołnierzy. Skazani Rosjanie na froncie. "Bądź gotów na najgorsze" W ocenie opozycyjnych mediów zmiana dotychczasowych reguł służby skazańców może wynikać z dwóch przyczyn. Pierwszą jest duża liczba przestępstw popełnianych przez byłych najemników, którzy byli dotąd ułaskawiani osobiście przez Putina. Drugą - obawa przed napięciami społecznymi wynikającymi z uprzywilejowanej sytuacji więźniów w porównaniu z innymi kategoriami żołnierzy, szczególnie rezerwistami zmobilizowanymi na wojnę. "Stary, jeśli teraz podpiszesz kontrakt, to bądź gotów na śmierć. Wcześniej jeszcze dało się to jakoś odbębnić. Pół roku można przetrzymać, ale do końca wojny farta nie wystarczy na pewno. Ja już zrozumiałem, że nie dotrwam" - napisał na jednym z czatów internetowych Siergiej, były więzień walczący od października 2023 roku w oddziale Sztorm-V. Jego wypowiedź przytoczyła BBC. W ciągu ostatnich miesięcy z całej Rosji napływają liczne doniesienia o zbrodniach, w tym morderstwach, których dopuszczają się żołnierze powracający z wojny na Ukrainie. Szczególnie brutalne przestępstwa popełniają byli najemnicy Grupy Wagnera zwerbowani na front w więzieniach. Media niezależne poinformowały w grudniu, że w ciągu 2023 roku wszczęto w Rosji prawie 200 spraw karnych wobec byłych skazańców ułaskawionych za wyjazd na wojnę. Najemnicy na wojnie. Realia "służby" wagnerowców W Interii informowaliśmy o tym, jak przebiega "służba" najemników Wagnera. Wagnerowcy mieli być wykorzystywani do szturmów na miasta Sołedar i Bachmut w obwodzie donieckim. Według licznych relacji rzucano ich do walki bez wsparcia artylerii i jednostek pancernych - po to by wykryć pozycje wojsk ukraińskich. Ministerstwo Obrony Ukrainy regularnie publikowało materiały wideo, pokazujące, że wagnerowcy nacierają na ukraińskie pozycje, idąc po trupach własnych kolegów. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!