W znajdującym się na terenie Donbasu Bachmucie od tygodni trwają zaciekłe walki między ukraińskim wojskiem i rosyjskim agresorem. Wbrew pojawiającym się pogłoskom, Ukraińcy nadal kontrolują centrum miasta. - Sytuacja obrońców Bachmutu stale się pogarsza. Jednak plotki o ukraińskim odwrocie są przedwczesne - informuje wysłannik Polsat News w Ukrainie Mateusz Lachowski. Relacja z Bachmutu. Rosjanie zniszczyli most Zdaniem naszego reportera "kilka pozycji nad rzeką jest dalej kontrolowanych przez Ukraińców", jednak Rosjanie stale atakują. "Wczoraj Rosjanie zniszczyli most w miejscowości Chromowe, przez który prowadziła droga do miasta. Dementuję plotki - nie został on wysadzony przez Ukraińców. Potwierdziły to dwa źródła. Zacytuję jedno z nich: 'Ostrzelali most z daleka. Trafili w miny, które były przygotowane pod nim, gdyby trzeba go było szybko wysadzić. To standardowa praktyka'" - przekazuje Lachowski. W każdej chwili może pojawić się rozkaz do opuszczenia miasta Wysadzenie mostu znacznie pogarsza sytuację Ukraińców i może wpłynąć na problemy z zaopatrzeniem miasta. - Ukraińcy nadal mogą używać dróg polnych, których używali wcześniej - dodaje wysłannik Polsat News. Lachowski podkreśla, że "jak trudna sytuacja by nie była, jeśli nie będzie rozkazu do odwrotu, nikt nie zda miasta". - Ten rozkaz może się pojawić w każdej chwili. Sytuacja jest na tyle trudna, ze nawet zaraz, czy dziś w nocy Ukraińcy mogą zdecydować się na wycofanie wojsk z Bachmutu. W tej chwili jednak dalej walczą i bronią miasta - podsumowuje.