Według przedstawiciela wywiadu wojskowego Wielkiej Brytanii, Putin nie był w stanie samodzielnie doprowadzić do zatrzymania działań szefa Grupy Wagnera. Do pomocy musiał wezwać dyktatora z Mińska, który "uratował mu skórę". - Tak naprawdę nie walczył przeciwko Prigożynowi. Zawarł układ, by ratować własną skórę, korzystając z dobrych usług przywódcy Białorusi. Putin musiał zdawać sobie sprawę, że "źle się dzieje w państwie duńskim" - podkreślił. Według Richarda Moorea, prezydent Rosji zdał sobie sprawę, że nie jest w stanie w pełni kontrolować zbudowanego przez siebie reżimu. Miało być to widoczne po jego zachowaniu w dniu "marszu sprawiedliwości" Prigożyna. - Jeśli spojrzeć na zachowanie Putina tego dnia, widać, że Prigożyn zaczął od śniadania jako zdrajca. Na kolacji wybaczono mu, a kilka dni później został zaproszony na herbatę. Są więc pewne rzeczy, któe nawet szefowi Mi-6 trudno jest zrozumieć, interpretować - zauważył. Taras Żywotenko: Kreml czyści się z popleczników Prigożyna Zdaniem eksperta ds. bezpieczeństwa międzynarodowego Fundacji "Inicjatywy Demokratyczne", obecnie na Kremlu trwają pośpieszne próby pozbywania się osób, które były powiązane z Grupą Wagnera i Jewgienijem Prigożynem. - Reżim Putina robi wszystko, co w jego mocy, aby w jak największym stopniu oczyścić zespół starszych oficerów armii rosyjskiej ze zwolenników Prigożyna. Zaczęli od Surowikina, tworu Prigożyna w Syrii, ale na tym nie poprzestają. Próbują wyeliminować wszystkich podejrzanych o lojalność wobec szefa Grupy Wagnera - stwierdził. Zobacz też: Ukrainiec o Polakach na froncie. "To nasi aniołowie. Ratują życie" Ukraiński ekspert zauważył, że na Kremlu pojawiły się głosy o coraz słabszej pozycji Władimira Putina i właśnie dlatego zdecydowano się na przeprowadzenie czystek. - To klasyczna reakcja paniki ze strony rosyjskiej dyktatury. Próba wyeliminowania nielojalnych żołnierzy, którzy mogliby potencjalnie zagrozić czymś podobnym do tego, co zrobił Prigożyn, ale tym razem wewnątrz armii - podkreślił. *** Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!